ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Grom czy Meblolux? Oto jest pytanie... 22.01.2013r.
Coraz bliżej decydujących rozstrzygnięć piętnastego sezonu ligi halowej. Po siódmym weekendzie wydaje się niemal pewne, że po końcowy triumf mogą sięgnąć już tylko dwie ekipy. Grom Barkowo i Meblolux Debrzno na cztery mecze przed finiszem mają wystarczającą przewagę, aby zagadka kto zajmie pierwszą lokatę dotyczyła wyłącznie tych zespołów.
Wrażeń w niedzielę było jak zawsze co niemiara. Nadzieje na obronę tytułu definitywnie pogrzebała Ogrodowa/Gama. Nie może być inaczej, skoro debrznianie z ostatnich ośmiu potyczek wygrali zaledwie trzy... Fatalnie rozpoczęła się ich konfrontacja z MMA. Mosinianie bez specjalnych problemów objęli trzybramkowe prowadzenie. Późniejsza pogoń (gole Patryka Klejdysza i Pawła Władyczaka) na nic się zdała, bo po kontrze trafił na 4:2 Wojciech Gronkowski i dobrze dysponowany (zwyciężył także BZ WBK Partner 4:1) team Łukasza Dudzica sprawił niespodziankę. Wiele emocji przyniósł bój Barbary z Ogrodową/Gama. Dwukrotnie debrznianie prowadzili, jednak Kamil Gałkowski i Grzegorz Wirkus odrabiali straty. W ostatnich sekundach znakomitej szansy na trzecią bramkę nie wykorzystał solenizant Sebastian Stalka. Wykonywał przedłużony rzut karny, lecz świetnie spisał się Krystian Paciorek, który obronił strzał "Stali", a także dobitkę. Historia czasami lubi się powtarzać i w przypadku człuchowskiej drużyny tak stało się w tej kolejce. W spotkaniu z Gromem ponownie karny z dziewięciu metrów i znowu w ostatnich fragmentach rywalizacji... Tym razem jednak Paciorek nie dał rady, kapitulując po uderzeniu Dawida Wachnika. Skończyło się więc remisem 3:3, korzystnym najbardziej dla... Mebloluxu. Debrznianie z niecierpliwością czekali na potknięcie lidera i to się wydarzyło, co tylko wzmaga emocje przy końcu edycji 2012/2013. Warto wspomnieć, iż Paweł Osiurak i spółka zainkasowali komplet punktów w... dziewięciu potyczkach z rzędu, ostro atakując czołowe lokaty. W tej serii zgodnie z planem łatwo odprawili MOW 13:1 i poradzili sobie ze Special One, chociaż w tym akurat meczu (2:0) bardzo długo rywale stawiali opór. Kuriozum popołudnia był samobójczy gol, jaki zafundował swojemu zespołowi Mateusz Wijata. Trafienie było efektowne, a smaczku całej sprawie dodaje fakt, że "przy okazji" założył klasyczną piłkarską "siatkę" swojemu ojcu Waldemarowi, stojącemu (z konieczności, ale to był w sumie pozytywny występ) na bramce "specjalistów". Ci, którzy nie dotrwali do końca kolejki nie zobaczyli festiwalu strzeleckiego w spotkaniu Gromu z Juniorem. Do przerwy gra toczyła się do jednej bramki (7:1), a w drugich piętnastu minutach strony mocno pofolgowały w obronie, dzięki czemu całość skończyła się rezultatem 15:9... Obie drużyny tak zatraciły się w strzelaniu goli, że zawodnicy... dopytywali po końcowym gwizdku o wynik. Było to o tyle zasadne, że awarii uległa niestety tablica świetlna, co rzeczywiście znacznie utrudniało obserwację ligowych zmagań. Aż jedenaście trafień zanotował w tej potyczce Ariel Sobczak, dając mocny odpór nacierającemu na jego pozycję w klasyfikacji snajperów Michałowi Kawczakowi. Kawczak wcześniej siedem razy pokonał golkipera Juniora i niejako zmusił do odpowiedzi Sobczaka. Dobrze nastawiony celownik miał tego dnia także przeambitny Karol Ryngwelski (łącznie siedem bramek) i mocno przybliżył się do zajmującego trzecie miejsce Adriana Cikacza, który zdobył tym razem jednego gola. W rywalizacji ekip środka tabeli ciekawie było w meczu Korony i BZ WBK Partner. Chrząstowianie prowadzili spokojnie 3:1, aby pokpić sprawę w II części, ulegając ostatecznie młodzieży 4:5. Co przed nami? 27 stycznia o godz.18.05 szlagier: Grom-Meblolux! Czy hit wyjaśni wszystko? Może tak, a może wprost przeciwnie... Zespół debrzneński w terminarzu ma przed spotkaniem z przodownikiem tabeli tego samego dnia starcie z Ogrodową/Gama. Ustępujący powoli mistrzowie na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą, bo będą chcieli powalczyć choćby o drugą pozycję, a ponadto zechcą zrewanżować się za wysoką porażkę w I rundzie (1:6). Dopiero potem "meblowi" zmierzą się z Gromem, zadanie zatem czeka ich niezmiernie trudne. Zapraszamy serdecznie do hali Zespołu Szkół!

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::