ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Zwycięstwa w Biesowicach i Korzybiu 13.04.2008r.
Niedzielny wyjazd młodzieży do Biesowic i Korzybia zakończył się pełnym powodzeniem. MKS wygrał obydwa mecze, chociaż ich przebieg był odmienny od oczekiwań.
Łatwiej miało być z Echem, gdyż outsider ligi zdobył dotąd jedynie punkt. O tym, że nie warto lekceważyć żadnego rywala czerwono-niebiescy przekonali się już po kilkudziesięciu sekundach spotkania. Błąd Dariusza Piekarskiego, w konsekwencji faul Przemysława Szczubiała w polu karnym i jedenastka dla miejscowych! Do piłki podszedł...bramkarz (notabene najlepszy zawodnik w drużynie gospodarzy, o czym mogliśmy się przekonać w dalszej części meczu) i pewnie wykorzystał karnego. Kolejne minuty gry przebiegały wg łatwego do przewidzenia scenariusza-zmasowane ataki MKS-u i obrona Echa, z rzadka przerywane kontrami biesowiczan. Wreszcie w 28 minucie dokładne podanie na głowę otrzymał Marcin Walkiewicz i zrobiło się 1:1. Trzy oczka zapewnił nam Łukasz Dudzic, pięknie uderzając niemal w samo okienko z dystansu w 51 minucie. Golkiper Echa był w tej sytuacji bez szans, ale wiele razy tego dnia efektownie bronił strzały debrznian. Na największe brawa zasłużył w I połowie, kiedy kapitalnie sparował na róg mocne uderzenie Ł.Dudzica. Bramkarz to jedno, ale minimalna wygrana MKS-u to również "zasługa" nieskutecznej gry naszego zespołu. Trudniejszej przeprawy spodziewaliśmy się w Korzybiu. Unia i MKS miały przed tym meczem po 13 punktów, a jesienią w Debrznie padł remis 2:2. Tymczasem teraz zwyciężyliśmy nadspodziewanie gładko 4:1. Rozpoczęło się od trafienia Patryka Klejdysza. Gospodarze w końcówce pierwszej odsłony nieco przycisnęli, ale w najlepszym momencie podwyższyliśmy za sprawą Łukasza Klukowskiego na 2:0. To było w ostatniej akcji I połowy. "Klucha" nie wyszedł jednak na drugą część meczu, gdyż zdobycie bramki okupił urazem nogi. Wątpliwości co do końcowego rezultatu ostatecznie rozwiał Klejdysz, strzelając w dwie minuty dwa gole i kompletując tym samym hat-tricka. "Kleju" zdobył w tym sezonie już 18 bramek w drużynie juniorów młodszych. Unia zaliczyła honorowe trafienie, a uczynił to...najmłodszy i najniższy na boisku Sebastian Sosnowski. Kończyliśmy mecz w "10", ponieważ murawę przedwcześnie opuścił kontuzjowany Paweł Mulik. Odnotujmy debiut w MKS-ie Konrada Kubiaka.
W sobotę 19 kwietnia podejmiemy w Debrznie Myśliwca Tuchomie. Rywalizację zaplanowano na godz. 11.00. (juniorzy starsi) i 13.00. (juniorzy młodsi).

Juniorzy starsi:
Echo Biesowice - MKS Debrzno 1:2 (1:1)
Bramki dla MKS-u: Marcin Walkiewicz (28), Łukasz Dudzic (51)
Skład: Kowalczyk - Borkowski, Piekarski, Bronowicki, Szczubiał - Sekta (71 A.Taras), Ł.Dudzic, Ryngwelski, K.Dudzic (84 Paliwoda) - Walkiewicz (87 B.Bucholc), Szeliga

Juniorzy młodsi:
Unia Korzybie - MKS Debrzno 1:4 (0:2)
Bramki dla MKS-u: Patryk Klejdysz (13, 49, 50), Łukasz Klukowski (40) Skład: Kowalczyk - Jadwidzic, W.Taras, Maślanyk, M.Bucholc - B.Bucholc (72 Sekta), Marczak, Mulik, Klukowski (41 Paliwoda) - Kubiak, Klejdysz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::