ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Dreszczowiec 20.06.2009r.
Niezwykłe emocje towarzyszyły półfinałowemu meczowi barażowemu o awans do Pomorskiej Ligi Juniorów między MKS-em i GKS-em Kołczygłowy.
Osiem goli, dramatyczne momenty, determinacja z obu stron i na koniec wielka radość debrzneńskiej ekipy, która pokazała charakter i odwróciła losy źle układającej się potyczki. Zespół Mirosława Kisełyczki dobrze rozpoczął zawody. Lekka przewaga debrznian zaowocowała kilkoma dogodnymi sytuacjami podbramkowymi. W 12 min. Krzysztof Dudzic trafił w poprzeczkę, to samo uczynił w 26 min. Łukasz Dudzic. Z kolei w 35 min. po rajdzie Marcina Walkiewicza i zagraniu do Bartłomieja Licy ten drugi minimalnie chybił. Goście odpowiedzieli w I połowie rzutem wolnym, po którym Tomasz Kowalczyk z trudem wybił piłkę na róg i... golem, zdobytym "do szatni", w 45 minucie. Było więc dokładnie tak samo jak dwa tygodnie wcześniej w konfrontacji z Koralem Dębnica, która utorowała czerwono-niebieskim drogę do baraży.
Druga odsłona to wymiana ciosów z obydwu stron. Na bramkę Wojciecha Romanowskiego w 55 min. rywale zareagowali trafieniem w 57 min., po golu Przemysława Szczubiała w 75 min. riposta GKS-u była jeszcze szybsza (2:3 w 76 minucie...). Debrznianie postawili wszystko na jedną kartę, swoje okazje mieli Lica i rezerwowy Patryk Klejdysz. W 86 min. po uderzeniu Klejdysza golkiper przyjezdnych odbił futbolówkę przed siebie, a nadbiegający Dariusz Piekarski fatalnie przestrzelił z bliska... Wydawało się, że to już koniec nadziei MKS-u na remis, jednak... W drugiej minucie doliczonego czasu gry, na kilkanaście sekund przed ostatnim gwizdkiem bardzo dobrze prowadzącego zawody Grzegorza Rzepińskiego, po rzucie wolnym w zamieszaniu przed bramką GKS-u Piekarski wpakował piłkę do siatki! Po chwili kapitan debrzneński "utonął" w objęciach kolegów z drużyny. 3:3 i dogrywka. W niej kolejne szanse Licy, lecz w głównych rolach wystąpił duet Klejdysz - Ł.Dudzic. "Uszaty" dwukrotnie wykorzystał dobrze dograne przez Klejdysza piłki i zagwarantował ekipie gospodarzy awans do upragnionego finału baraży.
Brawa dla wszystkich piłkarzy, których poczynania obserwowało kilkudziesięciu kibiców, co jest rzadkością na juniorskich meczach. Malkontenci będą mówić, że MKS miał ogromnego farta, nie będąc wcale zespołem lepszym od kołczygłowian. Może to i prawda, lecz szczęściu w sporcie trzeba dopomóc, a przecież właśnie dzięki dużemu zaangażowaniu nasi zawodnicy dosłownie "wyrwali" przyjezdnym wygraną. Podkreślić trzeba ambitną postawę zawodników GKS-u, stawiających opór do końcowego gwizdka i będących w sumie tak blisko zwycięstwa.
MKS gra dalej. Przed zespołem decydujący dwumecz z Jantarem/Żakami 98 Ustka. Ustczanie pokonali w drugim półfinale na własnym boisku Jantarię/Orkan Pobłocie 1:0. Pierwsza z rozstrzygających potyczek odbędzie się w środę 24 czerwca o godz. 17.00 w Debrznie, rewanż trzy dni później w nadmorskiej miejscowości. Jantar zdecydowanie zdominował rozgrywki w swojej grupie klasy okręgowej, gromadząc w 20 meczach 56 punktów i legitymując się imponującym bilansem bramkowym 128-21. Jedynie Dąb Kusowo próbował dotrzymywać kroku ekipie usteckiej, reszta klubów odstawała wyraźnie od czołowej dwójki ligi. Co ciekawe jedyne punkty jantarowcy stracili na własnym stadionie remisując po 2:2 z KS Włynkówko i Karolem Pęplino. Na wyjazdach środowi rywale MKS-u odnieśli komplet zwycięstw! Czy ma to jakieś znaczenie przed kluczowymi spotkaniami edycji 2008/2009? Raczej nie, naszym zdaniem mecz i rewanż to zupełnie "inna bajka" niż całoroczne zmagania. Zapraszamy sympatyków futbolu na Stadion Miejski, kibicujmy juniorom MKS-u!

MKS Debrzno - GKS Kołczygłowy 5:3 (0:1, 3:3)
Bramki dla MKS-u: Łukasz Dudzic (97, 117), Wojciech Romanowski (55), Przemysław Szczubiał (75), Dariusz Piekarski (90+2)
MKS: T.Kowalczyk - Wołek, Piekarski, Bronowicki (84 W.Taras), Szczubiał - Birosz, Ł.Dudzic, K.Dudzic, Romanowski (63 Klejdysz) - Walkiewicz (84 Maślanyk), Lica (113 Marczak)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::