ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
W Jedności siła... 02.08.2009r.
Upalna pogoda, dziewięć goli w pięciu meczach, momentami zbyt duże nerwy niektórych uczestników, zasłużony triumf Jedności Zakrzewo.
Jedenasta edycja "Pucharu Lata" za nami, zatem kolejny sprawdzian przed nowym sezonem ligowym zaliczony. Po turnieju pozostał mały niesmak, ponieważ jeden z meczów trwał zaledwie 18 minut, a następny w ogóle się nie odbył... Wszystko z powodu opuszczenia boiska przez ekipę Gwiazdy Sypniewo w konfrontacji z zakrzewianami i wycofania się z dalszej rywalizacji. Sypniewianie tłumaczyli swoje zachowanie rzekomym krzywdzeniem ich drużyny przez sędziów. Trójce arbitrów zdarzało się popełniać błędy, ale to nie powód by "popisywać się" wulgarnym słownictwem w ich stronę. Czerwona kartka była więc w tej sytuacji czymś naturalnym i nic dziwnego, iż jeden z piłkarzy Gwiazdy ją ujrzał. Wcześniej taki sam kartonik zobaczył inny zawodnik tego zespołu, za kopnięcie rywala bez piłki. Do kogo więc pretensje? Mimo wszystko szkoda, że reprezentanci A-klasowca z woj. kujawsko-pomorskiego nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy. Wygrana w całych zawodach Jedności odzwierciedla to, co działo się na boisku. Zielono-czarni bardzo dobrze rozpoczęli turniej, gromiąc Sokół Wyczechy 4:0. Duet Paweł Mreła - Zbigniew Czyż siał spustoszenie w szeregach obronnych przeciwników, podobnie zresztą jak w późniejszym przerwanym spotkaniu z Gwiazdą. Obaj strzelili po 3 gole i w dogrywce rozstrzygnęli między sobą pierwszeństwo w klasyfikacji snajperów. Robert Rutyna obronił karnego Mreły, nie udało się to przy uderzeniu Czyża i piłkarski "obieżyświat" (grał także m.in. w Polonii Buczek Wielki, GTS Lipka i Tarnovii Tarnówka) zgarnął cenne trofeum. Zawiódł nieco Sokół. Zespół z Wyczech grał bardzo nieskutecznie, prezentując prawdziwie "letnią" formę. Wprawdzie do ligi jeszcze niemal cztery tygodnie, ale mała przewaga psychologiczna przed konfrontacją o punkty (30 sierpnia w Debrznie) jest po stronie MKS-u, który skromnie, lecz jednak pokonał sokolistów. Jak zaprezentowali się w imprezie czerwono-niebiescy? Przede wszystkim trener Grzegorz Apryas dysponował wąską kadrą 14 zawodników i luki w składzie miały wpływ na ogólną postawę drużyny. Podkreślić trzeba mimo to dobrą grę Rutyny, Władyczaka (znowu statuetka dla najlepszego zawodnika turnieju, podobnie jak w Przechlewie), Tarasa, udany powrót do futbolu Michała Drapały. Nie sposób także pominąć postawy Krzysztofa Dudzica, który coraz pewniej czuje się na boisku, a na dodatek zdobywa cenne i przy tym ładne dla oka gole. Powoli odnajduje się w zespole seniorów Łukasz Dudzic, co też jest pozytywnym akcentem. Z punktu widzenia "interesów" MKS-u niedzielną imprezę należy ocenić nieźle. Choćby dlatego, że jako jedyni rozegraliśmy trzy pełne mecze z różnymi rywalami, co jest ważne szkoleniowo.
Za pomoc przy organizacji "Pucharu Lata" dziękujemy Piekarni G.S Debrzno S.C. Małgorzaty Grochowina i Dariusza Szymanówki. Sekwencja trzech towarzyskich turniejów za debrznianami, do rozpoczęcia sezonu w klasie A będziemy rozgrywać teraz wyłącznie pojedyncze, 90-minutowe "kontrolki". Najbliższa w Sypniewie 9 sierpnia o godz. 17.00.

  Wyniki XI turnieju o "Puchar Lata" »

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::