ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Zapłać i czekaj, czekaj, czekaj... 19.01.2012r.
O systemie "extranet" i firmie IT Sport pisaliśmy niejednokrotnie od 2005r., czyli od czasu rozpoczęcia wdrażania tego nowatorskiego (w założeniu) i bardzo pomocnego programu służącego m.in. ujednoliceniu ewidencji wszystkich zawodników zarejestrowanych w Polskim Związku Piłki Nożnej, od ekstraklasy po klasę C. Za każdym razem krytycznie, mając na myśli cenę kart plastikowych, jakość wykonania oraz zwłaszcza terminowość ich dostarczania do klubów przez firmę za pośrednictwem regionalnych związków piłki nożnej.
Wracamy do tematu jeszcze raz, po przeanalizowaniu obecnej kadry drużyny seniorów MKS Debrzno. Na tę chwilę na sezon 2011/2012 zgłoszono do rozgrywek ligowych trzydziestu seniorów, z czego dziesięciu nie posiada "plastików", reszta dysponuje kartami czerwonymi (seniorskimi) lub zielonymi (zawodnicy do lat 18). Owa dziesiątka legitymuje się dokumentem zastępczym, papierowym, zalaminowanym, ze zdjęciem. Notabene, nie będzie przesadą stwierdzenie, iż te karty są znacznie lepszej jakości i o wiele lepiej identyfikują zawodnika niż "plastiki"... Koszty? 16 złotych za plastikową, 0 złotych za papierową... Tyle, że aby uzyskać papierową należy zapłacić "szesnaściaka" za plastikową, na którą czeka się potem... No właśnie, jak myślicie, ile czasu? W gronie dziesięciu wspomnianych piłkarzy MKS-u (seniorów) dziewiątka występuje na boisku na podstawie kart zastępczych i wszyscy oni wcześniej posiadali zielone, młodzieżowe karty plastikowe, których ważność wygasła wraz z wkroczeniem osoby w wiek dorosły. Z tego powodu klub musiał złożyć wniosek o wydanie duplikatu karty identyfikacyjnej, czyli inaczej rzecz ujmując o wyprodukowanie karty czerwonej, służącej na dalszą część przygody z futbolem danego zawodnika. Oczywiście za każdym razem czerwono-niebiescy byli zobowiązani do wpłaty 16 złotych. Tu wracamy do czasu oczekiwania na czerwoną kartę. Casus Krzysztofa Dudzica, Łukasza Dudzica, Bartłomieja Licy i Andrzeja Tarasa to już grubo ponad dwa (!) lata. Więcej, nie znamy przypadku (może się mylimy), żeby dotąd którykolwiek z klubów otrzymał choćby jedną nową kartę po skończeniu gry ich zawodnika w drużynach juniorskich i zamianie zielonego dokumentu na czerwony. Doprawdy możliwości firmy IT Sport zdają się być dramatycznie słabe, skoro nie potrafi ona poradzić sobie z problemem. Potrafi za to ochoczo skasować klub za każdego zawodnika na 16 złotych podczas, gdy wiele razy w mediach pojawiała się informacja, że realny koszt wyrobu jednej sztuki karty jest sporo niższy. Nawet biorąc pod uwagę, że regionalne związki przesyłają do firmy odpowiedzialnej za produkcję dokumentów zbiorczo wnioski raz na kilka miesięcy (np. po kilkaset sztuk) i tak czas oczekiwania na realizację zamówienia jest niewyobrażalnie długi. Sam system rejestracji piłkarzy można uznać za pożyteczny i porządkujący wiele spraw. Dziś niemożliwa jest chociażby sytuacja, iż dajmy na to klub z Pomorza uprawnia do rozgrywek nieznanego sobie zawodnika z południa kraju (który np. zmienił miejsce zamieszkania) sądząc, że ten nigdzie dotąd nie grał. Natychmiast po podaniu danych związkowy system wskaże czy osoba była kiedykolwiek zgłaszana przez jakikolwiek klub w Polsce i wykluczy pomyłki w tym względzie (zamierzone lub nie). To niewątpliwy plus, lecz cieniem na całej operacji kładą się te nieszczęsne "plastiki"...

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::