AKTUALNOŚCI
Żużel to czy jednak Żurek?29.09.2015r.
Regularnie staramy się śledzić to, co ukazuje się na temat piłki nożnej w regionie (tej w IV lidze, okręgówce i klasie A) na łamach gazet, zwłaszcza wertując "Dziennik Bałtycki". Dlaczego akurat ten periodyk, z bardzo długą, siedemdziesięcioletnią tradycją? Co zrobić, gdy popularny wciąż gdański tytuł, w przeciwieństwie do innych na rynku, z podziwu godnym "wdziękiem" wykłada się raz za razem na futbolowych informacjach, stając się tym samym łatwiutkim celem... Skoro bowiem poniedziałkowe, poweekendowe wydanie zawiera jedną szpaltę poświęconą tej tematyce i w zasadzie co tydzień roi się na niej od mniejszych lub większych błędów, albo zaniechań, to jak tu nie zwrócić na to uwagi?

W przeszłości uwypuklaliśmy kilkakrotnie zabawne literówki w nazwiskach zawodników, dowolne, wybiórcze traktowanie przez "DB" sprawy podawania czytelnikom strzelców bramek oraz składów zespołów itd., itp. Wczoraj jednakowoż zrobiło się tak komicznie, że rechot co bardziej uważnych kibiców niósł się pewnie przez całe województwo pomorskie, od granicy z Wielkopolską na rzece Debrzynce po Półwysep Helski. W Stali Jezierzyce, klubie słupskiej klasy okręgowej dowiedzieli się otóż dzięki poczciwej redakcji, że mają w kadrze zawodnika o nazwisku Mariusz ŻUŻEL i nawet ów piłkarz strzelił w minionej kolejce ważnego gola dla swojego zespołu w starciu z drużyną Swe Pol Linku Bruskowo Wielkie. Nic to, że 33-latek od urodzenia nazywa się ŻUREK, kto by się przejmował takimi "drobiazgami"...

Nie wiemy czy w niedzielne późne popołudnie redagujący tę stronę w gazecie człowiek był tak zapatrzony jednym okiem w odbywający się wówczas finał ekstraligi żużlowej, czy zwyczajnie nie chciało mu się sprawdzić gdzie trzeba (np. w Internecie) tak prostej w gruncie rzeczy kwestii. Rozumiemy wszystko, pośpiech, nerwówkę, ale żeby Żurek stał się nagle Żużlem?! Poprawcie się panowie, a jeżeli nie potraficie, dla świętego spokoju zrezygnujcie ze zdobywców goli i składów na rzecz "gołych" rezultatów. Ryzyko popełnienia pomyłki i narażenia się na śmieszność dużo mniejsze...

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::