AKTUALNOŚCI
Bilansujemy ligową jesień (4)- juniorzy B18.02.2016r.
Trzeci sezon z rzędu drużyna juniorów B stanowi bezpośrednie zaplecze ekipy seniorskiej i scenariusz, jeśli brać pod uwagę same wyniki jest niemal identyczny. Nie należymy do czołówki ligi w tej kategorii wiekowej, lecz mimo to co roku w kadrze tego teamu znajdują się piłkarze, którzy później zasilają dorosły zespół. Gramy ambitnie, potrafimy rozgrywać niezłe spotkania, ale w przekroju całej edycji, czy w tym przypadku rundy, nie przekłada się to na regularnie uzyskiwane pozytywne rezultaty.

W lecie 2015r. nastąpiła zmiana na trenerskiej ławce w omawianym zespole. Prowadzącego młodzież przez trzy lata Łukasza Płóciennika (odszedł do Piasta Człuchów) zmienił Mirosław Kisełyczka, dla którego był to powrót do pracy szkoleniowej z juniorami po sześciu latach pauzy. Z drużyny ubyło kilku zawodników z rocznika 1999, a zatem Jakub Kierzek i Maciej Petryczko (obaj AP Człuchów) oraz Kacper Rekusz (Chemik Bydgoszcz). Ponadto zmienili klub (na człuchowską akademię) dwaj futboliści z rocznika 2001, czyli Szymon Kalla i Damian Jaworski. Doliczyć do tego grona trzeba te osoby, które przekroczyły limit wiekowy (rocznik 1998), a więc Kamila Masternaka, Dawida Raszlińskiego, Krystiana Zaborowskiego, Szymona Nowaka, Jakuba Żłobeckiego, Michała Bucholca czy Gracjana Zawadzkiego oraz dodatkowo rezygnacje tych, którzy mogliby występować jeszcze przez rok w tej kategorii (np. Bartosz Szulc, Adrian Pilarski, Brajan Lender). Trzeba było zatem w zasadzie na nowo tworzyć ekipę, co niewątpliwie nie ułatwiało zadania trenerowi.

Do rozgrywek zgłosiliśmy 29 zawodników (w tym wielu debiutantów), z czego 27 wybiegło potem na boisko w meczu mistrzowskim przynajmniej raz. Dużo, nawet bardzo dużo, ale od razu wypada zaznaczyć, że z tego grona aż dwunastu piłkarzy zaliczyło mniej niż połowę możliwych do rozegrania spotkań, w większości pojawiając się na murawie incydentalnie. Grupa, na której Kisełyczka mógł stale polegać i najczęściej stawiał w swoich wyborach, to raptem piętnaście osób. Patryk Górnowicz (obok Damiana Okońskiego jest też zgłoszony do okręgówki seniorów), Szymon Rzepka, Fabian Rusch i Michał Bukowski nie opuścili ani jednej potyczki o punkty, ale tylko "Górnik" spędził na boisku maksymalne 800 minut. Pierwszy raz po dłuższej przerwie juniorów MKS-u zasilili wychowankowie MOW. Jesienią było to aż sześciu piłkarzy, z czego nie wystąpił jedynie Damian Kudła, a najwięcej grali Szymon Kolek i Andrzej Wilkiewicz, którzy zdobywali także gole (ogółem pięć). W ogóle na listę strzelców wpisaliśmy siedem nazwisk, a na jej czele znajduje się Dominik Fiegler z pięcioma trafieniami. Piętą achillesową były... rzuty karne. Sędziowie dyktowali je dla nas trzykrotnie i za każdym razem strzały debrznian okazywały się nie dość precyzyjne, choć w jednym przypadku (w Bytowie) swoje uderzenie na szczęście skutecznie dobił Fiegler...

Cóż, przedostatnie miejsce po I rundzie z pięcioma zdobytymi oczkami to nie jest bilans nadzwyczajny. Czy mogło być realnie oceniając wyraźnie lepiej? Diametralnie może nie, ale... Żal spotkań u siebie ze Stegną Parchowo (0:0), Startem Miastko (2:3), Chojniczanką Chojnice (2:4, do przerwy 2:0...), czy nawet GTS-em Czarna Dąbrówka (1:4). To nad Debrzynką, a wyjazdy? W Brusach wywalczyliśmy remis 1:1 i nie będzie przesadą stwierdzenie, że to czerwono-niebiescy byli bliżsi zwycięstwa. W pozostałych konfrontacjach, w których rezultaty były niekorzystne, byliśmy po prostu słabsi, chociaż np. po wizycie w Czarnem można było spodziewać się więcej. Na pierwszą wygraną przyszło podopiecznym Kisełyczki czekać do ostatniej serii, kiedy to emkaesiacy pokonali w Ględowie Piasta Człuchów 5:0. Dorobek zespołu jak widać mógł być pokaźniejszy, ale w sporcie nie ma większego znaczenia gdybanie, a to, co faktycznie jest wywalczone. Wygląda to, przyznajmy szczerze, skromnie...

Poziom ligi jest przeciętny i praktycznie nie ulega zmianie od kilku sezonów. Zdecydowanie na czele tabeli po jesieni znajduje się Chojniczanka, ale lider wcale nie musiał mieć na koncie 100% możliwych do zdobycia punktów, gdyby... właśnie nasz MKS potrafił utrzymać w II połowie listopadowego meczu w Debrznie przywoływane wyżej prowadzenie 2:0 z premierowych 40 minut... Drugi w zestawieniu Start Miastko ustępuje chojniczanom o trzy oczka, a dalej różnice są już dużo bardziej pokaźne. Rozczarowaniem w stosunku do przedsezonowych przypuszczeń jest postawa AP Człuchów. W grupie drugiej klasy okręgowej juniorów B w podokręgu (nieco mniej licznej, bo złożonej z 10 klubów) przewodzi Lew Lębork, przed Gryfem Słupsk, obydwie drużyny z identyczną liczbą punktów.

Ogółem: 10 meczów, 1 zwycięstwo, 2 remisy, 7 porażek, 5 punktów, bramki 16-29

U siebie: 5 spotkań, 0 wygranych, 1 remis, 4 przegrane, 1 punkt, gole 5-15

Wyjazd: 5 spotkań, 1 wygrane, 1 remis, 3 przegrane, 4 punkty, gole 11-14

Mecze (w nawiasach liczba spotkań w pełnym wymiarze czasowym):
Patryk Górnowicz 10(10), Szymon Rzepka 10(9), Fabian Rusch 10(6), Michał Bukowski 10(1), Dominik Fiegler 9(9), Kacper Wegner 9(5), Adam Mucha 9(4), Damian Okoński 8(6), Paweł Kostiureczko 8(3), Paweł Wieszewski 7(6), Szymon Kolek 7(3), Wojciech Januszkiewicz 7(0), Jakub Racinowski 6(3), Andrzej Wilkiewicz 5(3), Filip Malmon 5(0), Kacper Bakaj 4(0), Konrad Sylwestrzak 3(1), Miłosz Ciach 3(0), Sebastian Petrecki 3(0), Patryk Zych 3(0), Dawid Kleist 2(2), Błażej Borucki 2(0), Damian Horbatiuk 2(0), Adrian Grabowski 1(1), Szymon Sokolik 1(1), Tomasz Warmke 1(0), Mateusz Zając 1(0)

Nie grali:
Damian Kudła, Michał Rzucidło

Gole:
5- Dominik Fiegler, 3- Andrzej Wilkiewicz, 2- Michał Bukowski, Patryk Górnowicz i Szymon Kolek, 1- Dawid Kleist i Damian Okoński

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::