AKTUALNOŚCI
Jedna bramka, okazji dużo więcej06.03.2016r.
W przedostatnim zimowym sparingu emkaesiacy pokonali 1:0 ekipę Kornowscy Szarża Krojanty. Na chojnickim "Modraku" drużyny rozegrały wyrównane spotkanie, chociaż gdyby liczyć same klarowne szanse na gole, zdecydowanie więcej stworzyli ich czerwono-niebiescy. Jedyne trafienie zapisaliśmy Pawłowi Wegnerowi w 78. minucie.

Początkowo kadra debrznian na popołudniowe, niedzielne zawody miała liczyć nawet dwudziestu zawodników, jednak koniec końców stawiliśmy się w Chojnicach w 15-osobowym składzie, ale nie zagrał ani minuty uskarżający się na drobny uraz Mariusz Góra. Pierwszy raz od listopadowego zakończenia rundy jesiennej wystąpił Sebastian Stalka, który wraz z Andrzejem Wałaszewskim stworzył duet środkowych defensorów, dzięki czemu Paweł Władyczak mógł wypróbować jak spisuje się w centrum II linii Krystian Szostek. Boki obrony to tym razem niespełna 17-letnia młodzież, czyli Damian Okoński i Patryk Górnowicz.

Nieco lepiej zaczęli grę rywale, który w premierowych 10 minutach posiadali minimalną przewagę. Gdy jednak zaatakował MKS to od razu bardzo groźnie. W 11 min. Wegner znalazł się oko w oko z bramkarzem po podaniu Szostka, a chwilę po tym zdarzeniu Wegner zagrywał wzdłuż "prostokąta" do Bartłomieja Rutyny, lecz jego kolega mimo ofiarnego wślizgu nie zdołał dotknąć futbolówki. Potem trzykrotnie wykonywaliśmy w odstępie kwadransa rzuty wolne i za każdym razem Wegner mylił się może nieznacznie, ale jednak piłka wędrowała obok celu.

W 30 min. po sprytnym przechwycie emkaesiaków obserwowaliśmy znów dogodną okazję Wegnera, z kolei w 32 min. z 25 metrów huknął Władyczak i ponownie zabrakło dosłownie centymetrów. W 37 min. Szarża mogła wyjść na prowadzenie, kiedy po ładnym przerzucie futbolówki na skrzydło nastąpiło szybkie odegranie na środek pola karnego, gdzie jeden z przeciwników w wyśmienitej sytuacji przestrzelił. Przed przerwą jeszcze dwie warte zapisania akcje. Najpierw w 41 min. dobrą sposobność na trafienie miał Wegner, a kończący atak Patryk Klejdysz nie zdołał ulokować piłki w siatce z ostrego kąta. Rywale odpowiedzieli w 43 min. i mieliśmy troszkę farta, bo uderzenie z bliska było niecelne.

Piętnaście minut po zmianie stron (II połowa odbywała się przy sztucznym oświetleniu) z korzyścią dla teamu z Krojant. W 50 min. Sławomir Słonka (dobry mecz) poradził sobie z trudnym strzałem z dystansu. "Gała" kozłowała na mokrej nawierzchni, ale Sławek nie dał się zaskoczyć. Sygnał do wzmożonych ataków dał czerwono-niebieskim w 64 min. Władyczak. Po jego silnym uderzeniu z dalszej odległości do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele. W 69 min. bodaj najefektowniejsza akcja debrznian. Zainicjował wszystko Stalka kierując piłkę na prawą stronę do Kamila Masternaka. "Master" niezwłocznie przekazał "skórę" Wegnerowi, który piętą odegrał ją do wbiegającego Władyczaka. Paweł wybrał złe rozwiązanie próbując zmieścić futbolówkę po krótkim rogu, co zakończyło się niepowodzeniem. Moment później, w 71 min. szybko rozegrany rzut wolny Stalki i od razu czysta pozycja Wegnera. Płaski strzał, niestety nieprecyzyjny...

Nie ustawaliśmy w próbach przełamania defensywy Szarży. W 76 min. jeszcze się nie udało, choć powinno, po technicznym strzale Wegnera. W 78 min. wreszcie gol dla MKS-u. Władyczak dograł do Wegnera, a "Diabeł" lekkim lobem przerzucił piłkę nad wychodzącym bramkarzem. Obie drużyny starały się ambitnie do końcowego gwizdka o zmianę wyniku, ale bez efektu. Najlepszą okazję miał Mateusz Frymark w 82. minucie gdy wykonywał rzut wolny.

W sobotę 12 marca o godz.15.30 mamy rozegrać ostatni mecz kontrolny, w Brusach z tamtejszą Tęczą.

MKS Debrzno- Kornowscy Szarża Krojanty 1:0 (0:0)

1:0 Paweł Wegner (78)

MKS: Słonka- Górnowicz (67 Szczubiał), Stalka, A. Wałaszewski, Okoński- W. Taras (66 K. Masternak), Władyczak, Szostek, P. Klejdysz (46 K. Ryngwelski)- Wegner, B. Rutyna

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::