AKTUALNOŚCI
"Sikor" we właściwym miejscu, wygrana z JFA10.05.2016r.
Pomyślną passę kontynuują juniorzy C2, którzy pozostają niepokonani w rundzie wiosennej. Zespół Sebastiana Stalki tym razem pokonał na własnym boisku JFA Przechlewo 5:1, rozstrzygając losy potyczki w drugich 35 minutach. Czerwono-niebiescy dzięki trzem punktom przybliżyli się trochę do ścisłej czołówki tabeli.

Wtorkowe zawody mogliśmy zainaugurować od bardzo mocnego akcentu, bowiem już w pierwszej akcji Kacper Bielecki odważnie przedarł się prawym skrzydłem, ale z ostrego kąta wcelował w golkipera, zamiast podać do któregoś z wbiegających kolegów. W 9 min. świetną okazję miał Mikołaj Sikorski, który dobijał (niestety wprost w bramkarza) strzał K. Bieleckiego. Za moment po zagraniu Jakuba Nykiela piłkę przejął Mateusz Trela, odegrał do K. Bieleckiego, lecz "Ciapek" uderzył nieczysto i posłał ją ponad bramką.

Do 30. minuty obydwa teamy zacięcie walczyły o przejęcie inicjatywy, ale żadnej ze stron to się nie udało i obserwowaliśmy wyrównany mecz. Wówczas debrznianie zdobyli gola na 1:0. Wojciech Marzec włączył się do akcji ofensywnej, uruchomił prostopadłym podaniem K. Bieleckiego, nastąpiło uderzenie i odbita przez bramkarza piłkę z bliska skierował do celu Sikorski.

Po przerwie przewaga i to wyraźna była po stronie MKS-u. W 36 min. "Sikor" trafił wprost w golkipera po ataku duetu Marzec- K. Bielecki. W 42 min. już się nie pomylił, kiedy skorzystał z wrzutki K. Bieleckiego i po strzale głową zrobiło się 2:0. Inna sprawa, że przy tym trafieniu nie do końca byliśmy pewnie czy wszystko odbyło się w zgodzie z przepisami, czy nie było spalonego. Przechlewianie ambitnie starali się przenieść ciężar gry na połowę gospodarzy i w 49 min. przyniosło to efekt w postaci kontaktowej bramki. Jednemu z rywali daliśmy zdecydowanie za dużo swobody i Łukasz Pruszkowski musiał wyciągać "gałę" z siatki.

Chwilową niepewność co do końcowego wyniku rozwialiśmy w odstępie 120 sekund, między 56. i 58. minutą. Aktywny K. Bielecki po indywidualnym rajdzie prawą stroną zacentrował, obrońcy JFA nie zdołali wybić piłki i z najbliższej odległości formalności dopełnił Trela. W drugim przypadku "Ciapek" ładnie wypuścił w bój Trelę, golkiper odbił strzał w sytuacji jeden na jeden, a skwapliwie dołożył nogę Marzec, wyprowadzając zespół na prowadzenie 4:1 i zarazem radując się z pierwszego gola w sezonie.

Przy takim rezultacie dużo łatwiej grało się ekipie Stalki. W 66 min. mogło być 5:1, kiedy po kontrze i udanym, w tempo, zagraniu Kamila Łukaszewskiego sam na sam z bramkarzem znalazł się K. Bielecki. Przegrał jednak ten pojedynek, ale... i tak dołożyliśmy jeszcze piątego gola. W 69 min. zdobył go Sikorski, dzięki odpowiedniemu ustawieniu w szesnastce, zaliczając tym samym hat tricka, a kolejną asystę zapisaliśmy K. Bieleckiemu.

Całą drugą połowę wystąpił na prawej flance defensywy Aleksander Parka, dla którego był to ligowy debiut. Przed emkaesiakami niedzielna (15 maja o godz.13.00) konfrontacja wyjazdowa z Kolejarzem Chojnice.

MKS Debrzno- JFA Przechlewo 5:1 (1:0)
Bramki dla MKS-u: Mikołaj Sikorski (30, 42, 69), Mateusz Trela (56), Wojciech Marzec (58)
MKS: Pruszkowski (58 Barczewski)- Mudyna (36 Parka), Marzec, Kamowski, K. Kiedrowicz- K. Bielecki, Trela, Pałubicki, Nykiel (19 Stankiewicz)- Belter (47 Łukaszewski), Sikorski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::