AKTUALNOŚCI
Ciężki bój, tym cenniejsze zwycięstwo10.09.2016r.
W drugiej serii ligowych rozgrywek juniorzy C1 po zaciętym spotkaniu okazali się minimalnie skuteczniejsi od Czarnych Czarne wygrywając 3:2. Zafundowali przy tym obserwującym zmagania kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów, bowiem najpierw prowadzili 1:0, następnie przegrywali 1:2, aby w końcówce rozstrzygnąć rywalizację na swoją korzyść. Brawo, takie wygrane smakują najlepiej...

Mecz mógł się podobać, obydwa zespoły zaciekle walczyły o każdą piłkę, sporo ciekawego działo się na murawie. Pierwszy kwadrans ze wskazaniem na MKS, co podkreśliliśmy golem z 12. minuty Kacpra Bieleckiego. "Ciapek" otrzymał dokładne prostopadłe podanie od Mateusza Treli, przebił się przez obrońców, wyszedł sam na sam z golkiperem, który trącił futbolówkę po strzale, ale ponowna próba, z ostrego kąta była już skuteczna. Zatem 1:0 i mimo wysiłków zarówno naszych piłkarzy, jak i przyjezdnych taki rezultat utrzymał się do przerwy.

W drugiej połowie coraz częściej to rywale z Czarnego zaczęli dochodzić do głosu. Wyrównująca bramka padła w 44. minucie. Źle wznowił grę Patryk Barczewski, piłkę przechwycili goście, nastąpiło prostopadłe zagranie, celny strzał i mecz rozpoczął się niejako od nowa. Co gorsza (z naszej perspektywy) w 51 min. było 1:2, gdy po wrzutce z lewej strony Barczewski nie sięgnął piłki i z bliska wpakował ją do celu jeden z piłkarzy czarneńskich. W tej fazie spotkania niewiele wskazywało, że możemy się podnieść, ale czerwono-niebiescy nie zrezygnowali ze starań i ich ambicja została nagrodzona. W 56 min. dynamiczny atak przeprowadził Trela, dograł do będącego na prawej flance Jakuba Nykiela, "Rudy" uderzył precyzyjnie w długi róg i doprowadził do wyniku 2:2.

Było nadzwyczaj interesująco, bo obie strony nie ustawały w dążeniu do zadania decydującego ciosu. Więcej szczęścia mieli emkaesiacy. W 69 min. trzecią asystę zapisaliśmy Treli, a drugą bramkę K. Bieleckiemu. Kacper wyszedł na idealną pozycję, minął golkipera i wpakował "gałę" do siatki. 3:2! Zanim to uczynił chwilę wcześniej to goście mogli wyjść na prowadzenie... Oprócz tego w doliczonym czasie ładnie przejęła piłkę Zuzanna Belter, a kończący akcję Trela strzelił nad poprzeczką.

W ekipie MKS-u debiut w starciu o punkty zaliczył Tomasz Małka. Przed teamem Sebastiana Stalki dwa tygodnie przerwy, a po niej pojedziemy na chojnickiego "Modraka", aby w sobotę 24 września o godz.13.30 zagrać z Chojniczanką.

MKS Debrzno- Czarni Czarne 3:2 (1:0)
Gole dla MKS-u: Kacper Bielecki (12, 69), Jakub Nykiel (56)
MKS: Barczewski- Belter, K. Bielecki, Kaczmarek, Kamowski, K. Kiedrowicz, P. Kiedrowicz, Łukaszewski, Małka, Marzec, Mudyna, Nykiel, Pałubicki, Parzybut, Sikorski, Trela, Viola

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::