AKTUALNOŚCI
Ostry egzamin z czwartoligowcem25.02.2017r.
Porażką 0:5 zakończył się czwarty zimowy sparing seniorów MKS-u. Ulegliśmy bardzo wyraźnie na boisku w Wałczu zajmującej po rundzie jesiennej szóstą pozycję w grupie północnej IV ligi wielkopolskiej Iskrze Szydłowo. Przeciwnicy przewyższali nasz zespół we wszystkich elementach piłkarskiego rzemiosła, a od bardziej dotkliwej przegranej uchronił czerwono-niebieskich dobrze spisujący się między słupkami Sławomir Słonka.

Niepowodzenie niepowodzeniem, to zawsze przykre, ale taki mecz jest dużo bardziej pożyteczny niż ubiegłotygodniowe 15:0 z Legionem Strączno. Tym razem trener Paweł Władyczak dysponował kadrą liczącą 15 piłkarzy, z czego dla Wojciecha Marczaka był to pierwszy występ od listopada ubiegłego roku.

Tempo gry i pressing narzucony od pierwszych sekund przez szydłowian były dla debrznian zabójcze. Trudno było naszej ekipie przeciwstawić się tak grającym rywalom, imponującym w dodatku warunkami fizycznymi. W 2. minucie padł premierowy gol, kiedy nie zdołaliśmy zapobiec na naszej lewej stronie wymianie kilku podań oraz płaskiej wrzutce na przedpole bramki Słonki. Krzysztof Wojciechowski uprzedził golkipera MKS-u, dostawił nogę i wcelował na 1:0.

W 13 min. na 2:0 podwyższył Marek Hermanowicz, główkując nie do obrony z bliska po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, egzekwowanego na wysokości szesnastki. W 18 min. skapitulowaliśmy trzeci raz. Po składnej wymianie piłki do pustej bramki trafił Paweł Nawrocki. Wynik do przerwy ustalił znowu Nawrocki, w 37 min. kierując "gałę" ponownie do opuszczonego "prostokąta". Godne odnotowania były jeszcze obrony Słonki (15, 29, 32. minuta), gol dla Iskry w 36 min. (nie zaliczony przez arbitrów, którzy słusznie odgwizdali spalonego) oraz dwie okazje emkaesiaków. Tę pierwszą stanowiła sytuacja z 28 min. (po akcji Pawła Wegnera niecelne uderzenie Władyczaka), druga to szansa Marcina Żukowskiego z 30. minuty, gdy wyprowadziliśmy klasyczną kontrę i idealnie zagrał do "Żuka" Wegner. Szkoda, to bezwzględnie powinien być gol...

Po przerwie obraz gry może nie krańcowo odmienny, ale jednak inny. Zawodnicy Iskry nie grali już tak dynamicznie, potyczka w dużej mierze stała się bardziej wyrównana. Nie oznacza to, iż z naszej strony istniało realne zagrożenie bramki rywali. Nadal dużo więcej pracy niż jego vis a vis miał Słonka i wciąż prezentował dobrą formę. W 49, 55, 66 i 67. minucie zapobiegł swoimi interwencjami dalszym stratom. Nic nie mógł jednak poradzić na akcję z 82. minuty, gdy Łukasz Cyruk na raty znalazł na niego sposób. Zapisaliśmy jeszcze celną próbę Kamila Kałdowskiego w 85 min. i mecz dobiegł końca.

Do ligi pozostały trzy tygodnie. W okresie poprzedzającym wyprawę do Miastka wyjdziemy na murawę (tym razem już naturalną) dwukrotnie. Najbliższa "kontrolka" w sobotę 4 marca o godz.14.30, gdy odbędzie się sparing nr 5, z Iskrą w Krajence.

MKS Debrzno- Iskra Szydłowo 0:5 (0:4)

0:1 Krzysztof Wojciechowski (2)
0:2 Marek Hermanowicz (13)
0:3 Paweł Nawrocki (18)
0:4 Paweł Nawrocki (37)
0:5 Łukasz Cyruk (82)

MKS: Słonka- Kałdowski, Stalka, Okoński, Zabrocki- Płóciennik, Władyczak, Żukowski, Marczak- Wegner, Kawczak. Grali ponadto: Serówka, Litwiniuk, W. Taras i Góra

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::