AKTUALNOŚCI
Raport z szatni "za pięć dwunasta"17.03.2017r.
Nie sposób przypomnieć sobie okresu przygotowawczego do rundy wiosennej obfitującego w tak wielką liczbę bramek w sparingach. Słusznie, bo rzeczywiście taki fakt... nie miał dotąd miejsca. W niemal 25-letniej historii czerwono-niebieskich nie odnotowaliśmy bowiem strzelaniny na takim poziomie, jak to przydarzyło się zimą 2017 roku. Podopieczni Pawła Władyczaka w sześciu spotkaniach kontrolnych zdobyli 40 goli, tracąc 23...

63 trafienia to średnia wyraźnie ponad dziesięć na jeden mecz, czyli niezwykle wysoka. Nawet jeśli pominiemy potyczkę z Legionem Strączno, zakończoną dwucyfrówką (15:0!), to i tak przeciętnie piłkarze lokowali futbolówkę w siatce w ciągu 90 minut ponad dziewięć razy. Wobec takiego przebiegu towarzyskich konfrontacji na pytanie "jak jest przygotowany MKS do rundy rewanżowej?" z czystym sumieniem można enigmatycznie odpowiedzieć "niestety do końca nie wiemy". Dużo rotacji w składzie podczas każdego z meczów, wiele eksperymentów (zakładanych świadomie przez trenera, ale i częściowo wymuszanych sytuacją kadrową) także nie sprzyja jednoznacznej ocenie minionych ośmiu tygodni.

"Wszystko zweryfikuje liga"- to ulubione powiedzenie w środowisku piłkarskim i absolutnie można się z takim zdaniem zgodzić. Optymistyczne jest to, że Władyczak powinien dysponować szerszą i silniejszą grupą zawodników niż kilka miesięcy wcześniej. Po wyleczeniu kontuzji wracają do gry Michał Pacholik i Damian Okoński, ponownie jest w Debrznie Szymon Malmon, znacznie częściej niż w I części sezonu powinien grać Sebastian Stalka, z kolei przed Marcinem Żukowskim cała runda, a nie jej wycinek, bo jak pamiętamy został uprawniony do występów w MKS-ie w połowie jesieni. Liczymy też, że do zespołu dołączy niedługo Krystian Szostek, borykający się z problemami zdrowotnymi.

Młodzieżowcy- hasło to u każdego ze szkoleniowców w naszej lidze wywołuje i niepokój i emocje. Od pewnego czasu w wielu ośrodkach (w tym w Debrznie) inaczej szkoli się najmłodszych, na dużo szerszą w porównaniu z poprzednimi latami skalę, ale problem zaczyna się w wieku 16, 17 lat. Pełnowartościowy zawodnik, którego z czystym sumieniem można wpuścić na murawę wśród seniorów, mający owe szesnaście, siedemnaście i nieco więcej lat, jest dzisiaj wszędzie na wagę złota. Jak to kształtuje się obecnie u emkaesiaków? Na papierze wyglądamy dobrze, bo uprawniliśmy do gry w okręgówce w edycji 2016/2017 aż szesnastu takich piłkarzy, ale... diabeł tkwi w szczegółach. Jeśli się w nie zagłębimy, wcale nie jest tak "różowo". Dobrze zorientowani wiedzą, że na dziś realnie do gry o punkty pretenduje co najwyżej połowa (czyli ośmiu) futbolistów urodzonych w 1996 roku (i oczywiście później). Bez paniki jednak, wierzymy, że dadzą radę...

Lekkie obawy budzi obsada bramki. Nasz etatowy w minionych latach golkiper Sławomir Słonka w związku ze sprawami rodzinnymi nie będzie mógł tak często grać w lidze, Gracjan Zawadzki to melodia bardzo dalekiej przyszłości (jeśli wystarczy mu chęci do pracy, zaangażowania i determinacji sportowej), Robert Oleksiewicz nie trenuje, a Artur Niemier wystąpił jedynie przez 45 minut w jednym ze sparingów... Bardzo mało, ale mimo tych przeszkód to właśnie "Neuer" jest teraz najpoważniejszym kandydatem do regularnych wizyt między słupkami.

Trzymajmy mocno kciuki za debrznian, gdyż zapowiada się ciekawa, ale i trudna zarazem runda, w której każdy punkcik będzie istotny.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::