AKTUALNOŚCI
Niemożliwe nie istnieje - 10:6 z Jedynką!28.01.2019r.
Od czasu reaktywacji drużyny tenisa stołowego w MKS-ie to był chyba najlepszy mecz o ligowe punkty. Pod każdym właściwie względem, czyli zarówno, gdy chodzi o emocje, wrażenia, sportową dramaturgię, zażartą walkę o wynik, jak i finalnie najistotniejsze, końcowe rozstrzygnięcie. Czerwono-niebiescy pokonali ZSP Jedynkę Bytów 10:6, sprawiając może nie sensację, ale na pewno sporą niespodziankę. Od jesieni 2017 roku mierzyliśmy się z tym przeciwnikiem trzykrotnie i za każdym razem komplet oczek zgarniali nasi oponenci. Teraz nareszcie debrznianie skutecznie oparli się trójce braci Płotek oraz Krzysztofowi Babińskiemu i odnieśli bezcenną, prestiżową wygraną!

Po pierwszej serii gier singlowych notowaliśmy remis 2:2. Mirosław Kisełyczka zwyciężył 3:1 ze Zbigniewem Płotkiem, a Sebastian Michno wreszcie (pierwszy raz w historii wzajemnych bojów) znalazł sposób na Wiesława Płotka. W piątym secie, od stanu 5:5 zawodnik drużyny gości nie uciułał już punkciku i niezwykle ważną zdobycz w kontekście całego spotkania zapisano emkaesiakowi. Nie powiodło się Danielowi Orłowskiemu (w trzech partiach uległ Krzysztofowi Płotkowi) oraz Lechowi Wrzeszczowi, który urwał drugiego seta Babińskiemu, lecz później rywal był wyraźnie lepszy.

Niebagatelne znaczenie dla losów meczu miały gry podwójne. O ile duet Kisełyczka/Michno gładko pokonał K. Płotka i W. Płotka, to już Orłowski z Wrzeszczem początkowo nie radzili sobie z Babińskim i Z. Płotkiem. Przegrywali 0:2, jednak absolutnie kluczowy był trzeci set, gdy w końcówce śmiało przywołującej na myśl horror wygrali 12:10 i... kompletnie odwrócili niekorzystny kurs. 11:3 i 11:7 to rezultat czwartej i piątej części pojedynku i wielka radość w obozie znad Debrzynki! Sprawdziło się wieszczone przez Babińskiego, a znane głównie z siatkówki powiedzenie o tym, że jeśli nie chcesz wygrać 3:0, przegrywasz 2:3... Facetów podobno poznaje się po tym jak kończą, a nie zaczynają, więc... Czapki z głów dla "Gwarka" i "Bidy"!

Następne single jeszcze bardziej rozjaśniły oblicza debrznian. Kisełyczka 3:0 odprawił K. Płotka, to samo uczynił Orłowski ze Z. Płotkiem i wynik brzmiał 6:2. Co więcej, siódme oczko dołożył Michno diametralnie zmieniając przebieg przegranej, jak mogło się wydawać, potyczki z Babińskim. 2:1 prowadził pingpongista z Bytowa, w czwartej odsłonie miał w miarę komfortowy wynik 7:3 i na dokładkę własny serwis. Co było dalej? 12:10 dla zawodnika gospodarzy, potem w ostatniej partii 11:8 i ogólne zwycięstwo drużyny z Grodu Dzika stawało się powolutku coraz bardziej realne.

Ambitni, nieustępliwi przyjezdni nie rezygnowali. W. Płotek pokonał Wrzeszcza 3:0, Kisełyczka uległ 1:3 Babińskiemu, Wrzeszcz 0:3 Z. Płotkowi, a Orłowski był minimalnie (2:3) słabszy od W. Płotka. Zatem tylko 7:6 dla naszej ekipy, ale na szczęście zaledwie przez chwilę, bo Michno pewnym 3:0 z K. Płotkiem poprawił stan potyczki na 8:6. Finiszowe trzy partie rozgrzały wszystkich, a temperatura zmagań była wysoka, dosłownie i w przenośni. Oto równolegle Kisełyczka grał z W. Płotkiem, Michno ze Z. Płotkiem, z kolei Orłowski z Babińskim. To były decydujące fragmenty trwającego ponad dwie godziny meczu, gdy bez przesady każda piłeczka rzutowała na ostateczne rozstrzygnięcia. Kisełyczka wygrał 3:2, a Michno 3:1 i to dało triumf MKS-owi 10:6. Co ważne, nawet gdyby któremuś z wyżej wymienionych powinęła się noga, ubezpieczał zespół Orłowski, bowiem też zwyciężył 3:1 z Babińskim, co już nie zmieściło się do zapisu w protokole.

Brawo! Nie gramy o nadzwyczajne splendory, ale w tym sezonie tenisiści stołowi MKS-u prezentują się więcej niż solidnie, notując naprawdę przyzwoite rezultaty. Jedynka porażką w Debrznie praktycznie zaprzepaściła szansę na udział w finałowej części edycji 2018/2019, czyli w barażach o III ligę. Nam pozostał do zamknięcia kampanii mecz wyjazdowy w Sierakowicach. Debrznian czeka ogromne wyzwanie, gdyż wiele wskazuje, że rywale desygnują do gry mocno zmieniony skład w porównaniu z tym, jaki pokazali w zremisowanym 9:9 ubiegłorocznym (2 grudnia) spotkaniu... Jak będzie rzeczywiście przekonamy się w czwartek 31 stycznia o godz.17.00.

Dziękujemy bardzo za pomoc przy organizacji konfrontacji z Jedynką sędziom, tj. Krzysztofowi Borkowskiemu i Andrzejowi Rosińskiemu.

MKS Debrzno- ZSP Jedynka Bytów 10:6

Punkty dla MKS-u: Sebastian Michno 4, Mirosław Kisełyczka 3, Daniel Orłowski 1 oraz w grach podwójnych Orłowski/Lech Wrzeszcz i Kisełyczka/Michno.

Wyniki poszczególnych gier:

Mirosław Kisełyczka- Zbigniew Płotek 3:1 (13:11, 11:3, 4:11, 11:5)
Daniel Orłowski- Krzysztof Płotek 0:3 (4:11, 7:11, 10:12)
Lech Wrzeszcz- Krzysztof Babiński 1:3 (10:12, 11:7, 3:11, 8:11)
Sebastian Michno- Wiesław Płotek 3:2 (8:11, 11:7, 11:6, 4:11, 11:5)
Orłowski/Wrzeszcz- Babiński/Z. Płotek 3:2 (8:11, 11:13, 12:10, 11:3, 11:7)
Kisełyczka/Michno- K. Płotek/W. Płotek 3:0 (11:4, 11:9, 11:7)
Kisełyczka- K. Płotek 3:0 (11:4, 11:6, 11:5)
Orłowski- Z. Płotek 3:0 (11:8, 11:4, 12:10)
Michno- Babiński 3:2 (7:11, 11:8, 7:11, 12:10, 11:8)
Wrzeszcz- W. Płotek 0:3 (6:11, 7:11, 6:11)
Kisełyczka- Babiński 1:3 (9:11, 9:11, 11:7, 6:11)
Wrzeszcz- Z. Płotek 0:3 (8:11, 7:11, 9:11)
Orłowski- W. Płotek 2:3 (8:11, 12:10, 12:10, 4:11, 8:11)
Michno- K. Płotek 3:0 (11:5, 12:10, 11:4)
Kisełyczka- W. Płotek 3:2 (8:11, 11:7, 7:11, 11:8, 11:8)
Michno- Z. Płotek 3:1 (11:5, 8:11, 11:8, 11:8)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::