AKTUALNOŚCI
Zwycięstwo na "Modraku"14.04.2019r.
Po dwóch przegranych na wiosnę juniorzy B nareszcie zapunktowali, wygrywając na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice 5:3. Niby to nie jest wielkie osiągnięcie, skoro rywale zdobyli dotychczas sześć oczek, ale z tego trzy jesienią w Debrznie, więc wcale nie byliśmy stuprocentowym faworytem niedzielnej konfrontacji. Także dlatego, że nie mógł zagrać Wojciech Marzec, gdyż dzień wcześniej zaliczył 90 minut w ekipie seniorów. Czerwono-niebiescy dali jednak radę, byli lepsi i mimo małego niepokoju w końcówce meczu odnieśli w sumie zasłużoną wiktorię.

Trener Łukasz Płóciennik miał do dyspozycji kadrę składającą się z 14 zawodników, w tym debiutanta Bartłomiej Mrozika, któremu zresztą dał szansę gry od pierwszej minuty. Debrznianie mieli inicjatywę, lecz aż do 20. minuty niewiele interesującego działo się na boisku. Wtedy Damian Kamowski odebrał piłkę obrońcy, popędził na bramkę i uderzeniem obok wychodzącego golkipera wyprowadził zespół na prowadzenie. Na drugiego gola czekaliśmy do 32. minuty. Do rzutu wolnego podszedł Kacper Bielecki, ładnie dośrodkował, a nadbiegający Michał Dunikowski dołożył nogę i było 2:0. Do przerwy przewaga emkaesiaków jeszcze wzrosła, bo tuż przed zejściem do szatni po wrzutce z kornera w wykonaniu K. Bieleckiego bramkarz Chojniczanki miał olbrzymie problemy ze złapaniem futbolówki i w efekcie... wrzucił ją sobie do "prostokąta". Trafienie samobójcze...

Kiedy Gracjan Wenda strzelił czwartą bramkę dla MKS-u w 56. minucie po solowym rajdzie od połowy boiska zawody zdawały się być rozstrzygnięte. Nic z tego. Wystarczyło kilkanaście minut rozluźnienia, braku koncentracji, żeby niespełna kwadrans przed końcem wynik brzmiał tylko 4:3... W 65 min. gospodarze pokonali Jakuba Grudzińskiego po rzucie wolnym, w 76 min. Wojciech Kaczmarek przegrał pojedynek z przeciwnikiem i chojniczanie wykorzystali okazję sam na sam z Grudzińskim, a w 78 min. precyzyjne uderzenie przy słupku z 20 metrów też przyniosło powodzenie miejscowym.

Na szczęście sytuację rozjaśnił definitywnie K. Bielecki, który w 80 min. po wyjściu na czystą pozycję kropnął pod poprzeczkę i ustalił wynik na 5:3 dla MKS-u. Nie był to szczególnie dobry nasz występ, ale co najważniejsze przyniósł oczekiwane trzy oczka. Po przerwie świątecznej oraz "majówkowej" następne spotkanie zagramy w Czarnem we wtorek 7 maja o godz.17.00.

Chojniczanka Chojnice- MKS Debrzno 3:5 (0:3)
Bramki dla MKS-u: Damian Kamowski (20), Michał Dunikowski (32), samobójcza (44), Gracjan Wenda (56), Kacper Bielecki (80)
MKS: Grudziński- Barczewski, Kaczmarek, Dunikowski, K. Kiedrowicz (46 Małka)- Kamowski, Wenda, Kuliński, K. Bielecki- Kubicki (60 Kowalski), Mrozik (60 Górnowicz)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::