AKTUALNOŚCI
Nadzwyczaj pewne zwycięstwo w Rychnowach09.12.2021r.
Drużyna debrzeńska kontynuuje pomyślną passę w rozgrywkach pingpongowej IV ligi. MKS pokonał na wyjeździe w czwartkowy wieczór Wikinga Rychnowy aż 8:2, odnosząc czwartą z rzędu wiktorię. Co więcej, był to jednocześnie najwyższy triumf emkaesiaków w trwającym sezonie. Zanotowaliśmy bardzo wartościowy wynik, bo przecież w I rundzie zremisowaliśmy z tym rywalem u siebie 5:5.

Do znudzenia będziemy przypominać mecz po meczu zapewne już do końca kampanii 2021/2022, że niezwykle istotny wpływ na rezultaty Czerwono-Niebieskich ma w ostatnich tygodniach udział w konfrontacjach mistrzowskich Mirosława Kisełyczki, który wrócił do aktywności po urazie. Do coraz bardziej bogatej kolekcji wygranych Mirek dołączył kolejne dwie, odprawiając Pawła Pałubickiego i Jarosława Mikołajewskiego po 3:0. W żadnym z rozegranych sześciu setów ani przez sekundę nie było najmniejszych wątpliwości, który zawodnik zwycięży. Brawo!

Na jeszcze większe oklaski, biorąc pod uwagę klasę przeciwnika, zasłużył lider debrzeńskiego teamu Daniel Orłowski. "Gwarek" miał w pamięci bezdyskusyjną przegraną w pierwszym meczu w Debrznie z Leszkiem Jodaniewskim. Grający równo, cierpliwie, weteran pingpongowych rozgrywek nie dał wówczas żadnych szans naszemu zawodnikowi, ale tym razem było zupełnie inaczej. Każda z pięciu partii była nadzwyczaj emocjonująca. Mimo prowadzenia Orłowskiego 2:0 rywal omal nie odwrócił losów pojedynku, ale ku radości ekipy MKS-u to nasz reprezentant wygrał ostatniego seta 12:10! Druga potyczka była dla debrznianina spokojniejsza, ponieważ pokonał Michała Drejera 3:0.

Swoje dołożył Lech Wrzeszcz, któremu podobnie jak młodszemu koledze również udał się rewanż za niepowodzenie w Grodzie Dzika. "Bida" wygrał z Drejerem 3:0, ale trzeba dodać, iż dwie pierwsze partie kończyły się jego minimalną przewagą i dopiero w trzeciej był wyraźnie lepszy. Z Jodaniewskim nie nawiązał potem walki, ale i tak dzień może zapisać na plus, właśnie ze względu na cenne zwycięstwo z Drejerem.

Punkcik zdobył także Sebastian Michno, bez kłopotu radząc sobie z Mikołajewskim. Później zmienił go Adam Łukaszewski i niestety nie dał rady Pałubickiemu. Druga część gier singlowych toczyła się jednak już przy stanie 6:0 dla naszych tenisistów, ponieważ rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść obydwa deble. O ile w starciu Kisełyczki i Michno z Mikołajewskim i Pałubickim zbyt wielkich emocji z nie doświadczyliśmy (3:0), to konfrontacja Orłowskiego i Wrzeszcza z Jodaniewskim oraz Drejerem była wyrównana przez początkowe trzy sety i dopiero w czwartym emkaesiacy "odjechali" przeciwnikom (11:3). Warto zaznaczyć, że to jedyny jak dotąd przypadek w tej edycji IV ligi, abyśmy uzyskali komplet oczek w grze podwójnej zarówno u siebie, jak i "w gościach"!

Naturalnie cieszy wygrana, która na tę chwilę wywindowała MKS na pozycję wicelidera. Dodajmy, że zachować ją będzie niezwykle trudno, bo czeka nas m.in. mecz z przodownikiem tabeli z Czarnego, a ponadto team Jedynki Bytów rozegrał wg stanu na 9 grudnia dwa spotkania mniej...

Po pauzie świąteczno-noworocznej wrócimy do zmagań w sobotę 8 stycznia o godz.11.00, kiedy debrznianie zmierzą się w sali w Domisławiu z C.S.T. Czarne.

Wiking Rychnowy- MKS Debrzno 2:8

Punkty dla MKS-u: Daniel Orłowski 2, Mirosław Kisełyczka 2, Lech Wrzeszcz 1, Sebastian Michno 1 oraz w grach podwójnych Orłowski/Wrzeszcz i Kisełyczka/Michno.

Wyniki poszczególnych gier:

Leszek Jodaniewski- Daniel Orłowski 2:3 (9:11, 9:11, 11:9, 11:7, 10:12)
Paweł Pałubicki- Mirosław Kisełyczka 0:3 (2:11, 4:11, 4:11)
Michał Drejer- Lech Wrzeszcz 0:3 (9:11, 10:12, 3:11)
Jarosław Mikołajewski- Sebastian Michno 0:3 (6:11, 4:11, 8:11)
Jodaniewski/Drejer- Orłowski/Wrzeszcz 1:3 (8:11, 8:11, 11:9, 3:11)
Pałubicki/Mikołajewski- Kisełyczka/Michno 0:3 (9:11, 3:11, 5:11)
Jodaniewski- Wrzeszcz 3:0 (11:6, 11:4, 11:1)
Pałubicki- Adam Łukaszewski 3:0 (11:8, 11:5, 11:3)
Drejer- Orłowski 0:3 (2:11, 9:11, 7:11)
Mikołajewski- Kisełyczka 0:3 (4:11, 5:11, 5:11)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::