AKTUALNOŚCI
Sezon skończony na pudle, pozostał mały niedosyt21.01.2022r.
Niespełna dwa tygodnie temu meczem w Domisławiu z C.S.T. Czarne zamknęliśmy zmagania w IV lidze tenisa stołowego w wykonaniu zawodników MKS-u Debrzno. Czerwono-Niebiescy zajęli trzecią lokatę w fazie zasadniczej, a ponieważ tylko dwa pierwsze zespoły kwalifikowały się do dalszych gier, stąd możemy już w styczniu podsumowywać cały sezon 2021/2022 emkaesiaków. Najkrócej należałoby go skwitować słowem "niezły", lecz zaraz potem przychodzi na myśl drugie, a mianowicie "niedosyt"...

Faktycznie, byliśmy dość blisko wywalczenia drugiej pozycji w tabeli, ale wobec faktu, iż nie we wszystkich meczach można było grać w pełnym, najsilniejszym składzie, nieco zabrakło, aby kontynuować edycję w II części. Dokładniej, precyzyjniej określając zabrakło udziału Mirosława Kisełyczki w trzech premierowych potyczkach kampanii, albo mimo absencji kontuzjowanego wówczas Mirka troszeczkę lepszej postawy zespołu w dwóch spotkaniach u siebie, z ZSP Jedynką Bytów oraz Wikingiem Rychnowy...

Dramatu jednak nie ma, bądźmy sprawiedliwi, to był przecież sezon, w którym po początkowych niepowodzeniach debrznianie zanotowali imponującą serię pięciu wygranych z rzędu i zostali zatrzymani dopiero na finiszu ligi we wspomnianym na wstępie niniejszego materiału meczu z C.S.T. Od momentu reaktywacji drużyny jesienią 2017 roku zajęliśmy raptem drugi raz miejsce na podium w swojej grupie, powtarzając wynik z poprzedniej, przerwanej w połowie edycji.

Zanim o ocenie indywidualnych dokonań każdego z debrzeńskich pingpongistów zwracamy uwagę na zmianę regulaminu. Mecze zostały skrócone do dziesięciu gier (ośmiu singlowych i dwóch debli), a ponadto obowiązywał sztywny ranking, najpierw podany przez kluby, a potem ukształtowany na rundę rewanżową na podstawie wyników wstępnej fazy. Były zatem stoły I i II, co znacząco wpływało na funkcjonowanie drużyn. Naszej też, bo na wstępie jej czoło tworzyli Daniel Orłowski i Sebastian Michno, a później tego drugiego zastąpił w pierwszej linii Lech Wrzeszcz. Na marginesie: Pomorski WZTS kilkanaście dni temu rozesłał do uczestników rozgrywek ankietę, mającą na celu wypowiedzenie się, czy pozostać przy regułach z tego sezonu, czy w kampanii 2022/2023 wrócić do sposobu rozgrywania spotkań z poprzednich lat. MKS opowiedział się za potyczkami granymi wg tegorocznych przepisów.

Zespół z Grodu Dzika reprezentowało siedmiu zawodników. Orłowski miał zdecydowanie najtrudniejsze, najbardziej odpowiedzialne, wymagające zadanie, bo cały czas (i przeważnie z powodzeniem) rywalizował na I stole, gdzie uzyskał dodatni bilans, zdobywając wiele cennych punkcików. Jeśli czegoś żal u "Gwarka" to nieznacznie przegranych singli: w Debrznie z Szymonem Żyndą (Granit Koczała) oraz wyjazdowego z Eugeniuszem Maśnikiem (C.S.T). Kisełyczka kiedy tylko wrócił do gry błyskawicznie udowodnił jak ważną postacią jest dla ekipy znad Debrzynki. Zaledwie jedna porażka (1:3 z Mariuszem Pogarzeffem z C.S.T.) oraz dwanaście wygranych (przy bilansie setów 36:3!!!) mówią wszystko. Brawo!

Dzielnie stawiał czoła oponentom Wrzeszcz, który zanotował kilka cennych "skalpów" (pokonanie Krzysztofa Babińskiego z Jedynki, Tomasza Czutro z Granitu, udany rewanż z Michałem Drejerem z Wikinga po wcześniejszej porażce u siebie oraz wygrana z Ireneuszem Brzoskowskim z Granitu), dokładając ogółem dziewięć singlowych oczek. Nieco więcej mógł i powinien zdziałać Michno, który bardzo dobre występy (3:2 z Kamilem Sztobnickim w Miastku, 3:0 z Krzysztofem Płotkiem w Bytowie, 3:1 po "horrorze" z Marcinem Majewskim z Miastka, czy 3:2 z Mirosławem Żubertowskim z C.S.T) przeplatał oczywistymi wpadkami (gładziutkie 0:3 w Debrznie z K. Płotkiem oraz szczególnie 2:3 z Kacprem Niewiadomskim z Miastka). Poza tym wystarczyło, aby pokonał w potyczce na własnym terenie Wiesława Płotka (Jedynka) oraz Leszka Jodaniewskiego z Wikinga (w obydwu przypadkach 2:3...), aby MKS zajął drugą pozycję w lidze i kontynuował sezon bez "oglądania się" na absencję Kisełyczki. To najdokładniej obrazuje jak szczegóły (czy wręcz szczególiki) znaczą bardzo wiele w sporcie... Będący w odwodzie teamu Daniel Hnatczak, Adam Łukaszewski i Andrzej Rosiński grali dużo rzadziej, lecz na uwagę zasługuje stuprocentowa skuteczność tego trzeciego, który wystąpił raz i... zdobył punkt!

W deblach zanotowaliśmy minimalnie niekorzystny bilans. Ciężka praca zawsze czekała Orłowskiego i Wrzeszcza, którzy na I stole trafiali na silniejszych przeciwników i spośród dziewięciu potyczek wygrali trzy. Drugi najczęściej grający duet, czyli Kisełyczka/Michno radził sobie skutecznie, przegrywając ledwie dwukrotnie w siedmiu konfrontacjach i za każdym razem były to starcia z liderem z Czarnego. Z kolei komplet pięciu wiktorii to wyłącznie rezultaty 3:0 dla debrznian!

Z naszej grupy awans do finałowej fazy (potrwa od 5 lutego aż do 14 maja) wywalczyły teamy z Czarnego i Bytowa, a z pozostałych dwóch do następnych gier przebili się tenisiści stołowi następujących klubów: P&P Start Wejherowo, UKS Skoczek Sopot, Leo Trąbki Małe i Profesjonal24 Skowarcz. Dotychczasowe wyniki (czyli np. dwumecz C.S.T. z Jedynką) zostały zaliczone, a zatem każda ekipa rozegra jeszcze 8 spotkań.

Edycja 2021/2022 drużyny MKS-u Debrzno w liczbach:

Razem: 10 meczów, 5 zwycięstw, 1 remis, 4 porażki, 11 punktów, bilans gier 51-49

I runda: 5 spotkań, 1 wygrane, 1 remis, 3 przegrane, 3 punkty, bilans gier 21-29

II runda: 5 spotkań, 4 wygrane, 0 remisów, 1 przegrane, 8 punktów, bilans gier 30-20

U siebie: 5 meczów, 2 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki, 5 punktów, bilans gier 26-24

Wyjazd: 5 meczów, 3 zwycięstwa, 0 remisów, 2 porażki, 6 punktów, bilans gier 25-25

Bilans gier pojedynczych (42 wygrane - 38 przegranych):

Mirosław Kisełyczka 12:1
Daniel Orłowski 12:8
Lech Wrzeszcz 9:11
Sebastian Michno 8:11
Andrzej Rosiński 1:0
Adam Łukaszewski 0:2
Daniel Hnatczak 0:5

Bilans gier podwójnych (9 wygranych - 11 przegranych):

Kisełyczka/Michno 5:2
Orłowski/Wrzeszcz 3:6
Michno/Hnatczak 1:1
Orłowski/Michno 0:1
Wrzeszcz/Hnatczak 0:1

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::