AKTUALNOŚCI
Minus jedenaście z Grasz Dwumiasto23.04.2022r.
Juniorzy C2 w trzecim występie w rundzie wiosennej przegrali sromotnie na Stadionie Miejskim z ekipą Grasz Dwumiasto Ustka. Jakkolwiek przyjezdni byli wyraźnym faworytem sobotniej potyczki w Grodzie Dzika, to jednak liczyliśmy na dobrą, ambitną postawę Czerwono-Niebieskich i w miarę wyrównaną rywalizację. Po jesiennej porażce w Pęplinie 2:6 teraz niestety doznaliśmy klęski u siebie. Rezultat 0:11 jest aż nadto wymowny...

To były pechowe zawody dla debrznian. Nie dość, że nie mógł w nich zagrać kontuzjowany Dawid Białek, to na domiar złego urazów doznali w trakcie meczu Miłosz Szyszka i Olivier Rudziński. Ten drugi miał najlepszą szansę na gola dla zespołu Dariusza Piekarskiego i to już w 11. minucie, a zatem wtedy, gdy na tablicy świetlnej ciągle widniał bezbramkowy remis. Olivier po kontrze wyszedł na czystą pozycję i oddał dobry strzał, ale golkiper gości wygrał to starcie.

Do 19 min. nic się nie zmieniło, ale wówczas mocno uderzona w kierunku naszej bramki futbolówka po rękach Szyszki ugrzęzła w siatce i ustczanie prowadzili 1:0. Zastępujący Szyszkę od tej chwili Maksymilian Fąs jeszcze czterokrotnie wyciągał piłkę z "sieci" w I odsłonie. Stało się tak w 26, 33, 34 i 39. minucie. Szczególnie w pierwszych dwóch przypadkach mógł zareagować lepiej. Na koniec premierowej części (40+1 min.) niezły strzał oddał Mateusz Kulicki, ale do szatni schodziliśmy z pokaźną, pięciobramkową stratą.

Drugie 40 minut z podobnym scenariuszem, czyli nieliczne próby ataków emkaesiaków i skuteczna gra rywali. W 43 min. Fąs wypuścił z rąk dość łatwą piłkę i z paru metrów przeciwnik dobił na 6:0. "Maksiu" wybronił ponadto groźną próbę w 48. minucie, a potem między słupkami stanął trzeci tego dnia golkiper MKS-u, a więc Bartosz Karbownik, wcześniej biegający jako zawodnik z pola. Dość szybko przeszedł "chrzest", bo w 51 min. w beznadziejnej sytuacji odbił "gałę" nogą, futbolówka trafiła w słupek, a poprawka w poprzeczkę...

W 53 min. efektowna akcja MKS-u, wymiana piłki między Rudzińskim i Wojciechem Kallą, ale bez wielkiego zysku, bo Olivier nieczysto trafił ją głową. 60 sekund potem już 0:7... Oprócz tego w 57 i 58 min. mieliśmy sporo farta, bo najpierw Karbownik odbił uderzenie nogą, potem w sukurs przyszła mu poprzeczka, a za moment wybronił w sytuacji sam na sam. 59. minuta to z kolei dobre zagranie Rudzińskiego do Emila Paczkowskiego i wyborna okazja do honorowego gola. Musieliśmy zadowolić się jedynie kornerem.

Końcówka meczu pod znakiem dominacji teamu znad morza. Goście dołożyli dalsze cztery bramki (62, 66, 74 i 80+1 min.), a mogło ich być nawet więcej, bo np. w 71 i 73 minucie jeden z rywali, będąc dosłownie metr od celu fatalnie spudłował oraz obił słupek...

Przed drużyną Piekarskiego dłuższa pauza, gdyż wyjazd do Bruskowa Wielkiego (30 kwietnia) zostanie opóźniony. Szczegóły wkrótce. Kolejne spotkanie o punkty odbędzie się dopiero 7 maja o godz.11.00, gdy na ul. Sportową przybędzie Start Miastko.

MKS Debrzno- Grasz Dwumiasto Ustka 0:11 (0:5)
MKS: Szyszka, Fąs- Beger, Domek, Jaśkiewicz, Kalla, Kanecki, Karbownik, Kulicki, Kułaczkowski, F. Lange, Majer, Paczkowski, Paprota, Rudziński, Sadowski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::