SENIORZY › RELACJE
» 12 kolejka - 16.10.2005r.
2:0
(0:0)
Koral Dębnica MKS Debrzno
Artur Pipczyński (57) 1:0  
Mariusz Łangowski (70) 2:0  

3 strzały celne 3
4 strzały niecelne 9
2 rzuty rożne 10
4 spalone 2
22 faule 14
3 żółte kartki 4
1 czerwone kartki 1
0 karne 0
widzów ok. 70 (30 z Debrzna)

MKS: Rutyna - Mendrek, S. Nylec, Beger, A. Jażdżewski - Binkiewicz, Koroś, Kisełyczka, Podgórniak (69 Grochowina) - Wójtowicz, Wegner (69 Małys)
Żółte kartki: Binkiewicz 2, Wójtowicz, Beger
Czerwona kartka: Binkiewicz (30 min., za 2 żółte)

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Robert Rutyna 90              
Grzegorz Mendrek 90       1 1    
Sylwester Nylec 90       1 1 1  
Leszek Beger 90           3  
Andrzej Jażdżewski 90         1 2  
Piotr Binkiewicz 90         4   1
Andrzej Koroś 90     1 2 2 3  
Mirosław Kisełyczka 90     1 1   3  
Robert Podgórniak 69       1 1 3  
Radosław Wójtowicz 90     1 3 3 5 1
Paweł Wegner 69           2  
Bartłomiej Grochowina 21         1    
Jarosław Małys 21              
Daniel Janusz -              

Scenariusz dobrze znany
Po trzech remisach z drużynami znajdującymi się w czołówce tabeli można było mieć nadzieję na korzystny rezultat w Dębnicy. Niestety, ponad trzydziesto osobowa grupa kibiców MKS-u nie miała powodów do radości, gdyż czerwono-niebiescy przegrali z Koralem 0:2. Można rzec, że czarnej tradycji stało się zadość. W pięciu meczach ligowych z Koralem nasza drużyna zawsze traciła po 2 gole i tylko jeden raz zremisowaliśmy.
Cóż z tego, że w pierwszej połowie mieliśmy wyraźną przewagę, wykonywaliśmy wiele rzutów rożnych i kilka rzutów wolnych, skoro futbolówka nie chciała wpaść do bramki gospodarzy. Groźnie pod bramką miejscowych było już w 5 min., kiedy obchodzący urodziny Mirosław Kisełyczka trafił w dogodnej sytuacji w boczną siatkę. W 18 min. Andrzej Koroś strzelał z wolnego, po chwili Radosław Wójtowicz uderzył minimalnie niecelnie. Koral pierwsze zagrożenie pod bramką Roberta Rutyny stworzył w 22 min. gdy niepilnowany Mariusz Mrożek spudłował z kilkunastu metrów. W 35 min. byliśmy najbliżej szczęścia. "Bilard" w polu karnym Korala zakończył strzałem nad poprzeczkę Koroś. Do bramki było tylko kilka metrów. W tym momencie graliśmy już w dziesiątkę, ponieważ w 30 min. drugą żółtą kartkę ujrzał Piotr Binkiewicz. Naszym zdaniem prowadzący zawody arbiter Mirosław Cyrson nazbyt pochopnie dał pomocnikowi MKS-u pierwsze żółtko w 16 minucie. W kilku innych sytuacjach też chciał być najbardziej widoczny na boisku, zupełnie niepotrzebnie. Dość jednak o arbitrze, nie będziemy kopać się z koniem, zwłaszcza IV ligowym... Poza tym sędziowanie to jedna rzecz, a druga, znacznie ważniejsza, to nasza gra. W pierwszej odsłonie graliśmy z wiatrem i wówczas trzeba było rozstrzygnąć sprawę. Po zmianie stron wiadomo było, że będzie trudniej i przewidywania sprawdziły się. W 57 min. Artur Pipczyński uzyskał prowadzenie dla gospodarzy uprzedzając Rutynę po prostopadłym podaniu ze środka pola. Wszystkie próby odwrócenia losów spotkania z naszej strony okazały się nieskuteczne. Za to w 70 min. miejscowi po golu Mariusza Łangowskiego cieszyli się po raz drugi. MKS zaatakował ambitnie, jednak ciągle brakowało precyzji. W 77 min. siły się wyrównały, kiedy za faul na wychodzącym na czystą pozycję Radosławie Wójtowiczu Paweł Kwaśniewski otrzymał czerwoną kartkę. Jeszcze mieliśmy rzut wolny, jeszcze strzelił niecelnie Sylwester Nylec, wszystko na nic. W 88 min. Łangowski zmarnował wyśmienitą okazję na trzecie trafienie i sędzia po chwili zakończył mecz.
To było spotkanie niezwykle ważne dla czerwono-niebieskich. Nie tylko derby, nie tylko prestiż, ale i szansa złapania kontaktu ze środkiem tabeli. Porażka zniweczyła te nadzieje. Teraz do Korala tracimy już 7 punktów, a co gorsza zwycięstwa w minionej kolejce odniosły ZS Damnica i Start Łeba. Najbliższa konfrontacja z Błękitnymi i wyjazd do Łeby, to potyczki za "sześć punktów". Kiedy jak nie teraz mamy zdobywać tak potrzebne oczka? Martwi jeszcze jedno. Do Dębnicy udaliśmy się w zaledwie 14-osobowym zestawieniu. Co będzie dalej?
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::