SENIORZY › RELACJE
» 20 kolejka - 12.05.2013r.
» Sędzia: Tomasz Karpik (Lębork) - główny, Przemysław Fiecek (Kończewo) i Sebastian Przyborowski (Kwakowo) - asystenci
2:4
(1:2)
Skotawa Budowo MKS Debrzno
  0:1 Sebastian Stalka (3)
Wojciech Rosiak (10) 1:1  
  1:2 Wojciech Marczak (21)
  1:3 Damian Litwiniuk (75)
  1:4 Damian Litwiniuk (81)
Krzysztof Kozdroń (89) 2:4  

7 strzały celne 5
8 strzały niecelne 5
5 rzuty rożne 3
1 spalone 7
11 faule 9
0 żółte kartki 1
0 czerwone kartki 0
0 karne 0
widzów ok. 30

MKS: Paciorek - Lica, Władyczak, W. Taras, K. Dudzic - Wegner, Malmon, Ł. Dudzic (80 Słonka), Marczak - Litwiniuk, Stalka
Żółta kartka: Malmon

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Krystian Paciorek90       
Bartłomiej Lica90    111
Paweł Władyczak90    1  
Wojciech Taras90 1  11 
Krzysztof Dudzic90 1   1 
Paweł Wegner90 1 4  2
Szymon Malmon90    24 
Łukasz Dudzic79       
Wojciech Marczak901 1 32 
Damian Litwiniuk902 3  22
Sebastian Stalka901 111 2
Sławomir Słonka11       

Łatwiej niż u siebie
Dużo trudniejszej przeprawy można było spodziewać się wyjeżdżając na kolejny mecz ligowy do Budowa. Skotawa sprawiła sporo problemów czerwono-niebieskim w poprzedniej potyczce w Debrznie, a ponadto spotykały się przecież ekipy mające po 31 punktów, czyli teoretycznie równe.
Dwie porażki z rzędu MKS-u też robiły swoje, stąd niejakie obawy przed konfrontacją na nieznanym nam terenie. Okazało się to niepotrzebne, bo debrznianie odnieśli przekonywające zwycięstwo, nie pozostawiając cienia wątpliwości, która z drużyn jest lepsza. Sytuacja kadrowa po raz pierwszy wiosną była nie do pozazdroszczenia. Oprócz pauzującego za cztery żółte kartki Bartłomieja Bucholca zanotowaliśmy również wiele innych absencji, bardziej lub mniej uzasadnionych. Koniec końców w protokół wpisano zaledwie dwanaście nazwisk, a jedynym rezerwowym był Sławomir Słonka. Trener Paweł Władyczak zadecydował bowiem, iż tym razem między słupkami stanie Krystian Paciorek, dla którego był to premierowy występ w klasie A w edycji 2012/2013. Jako pierwsi zaatakowali gospodarze. W 2. minucie Wojciech Taras wyekspediował piłkę na róg udaremniając rywalom próbę skutecznego strzału. Szybko powstrzymaliśmy zakusy budowian, gdyż w kolejnej akcji po dalekim podaniu W. Tarasa futbolówka trafiła do Sebastiana Stalki, a pozostawiony bez opieki w polu karnym debrzneński kapitan spokojnie przelobował wychodzącego z bramki golkipera, uzyskując jedenastego gola w obecnym sezonie. Niepotrzebnie po tej zdobyczy oddaliśmy nieco grę, dając sposobność do przejęcia inicjatywy piłkarzom Skotawy. W 6 min. minimalnie przestrzelił Wojciech Rosiak. Ten sam zawodnik niestety wepchnął z bliska piłkę do siatki w 10. minucie wyrównując na 1:1. Nie ustrzegliśmy się wówczas błędów w defensywie, nie skomunikowali się też prawidłowo Krzysztof Dudzic i Paciorek. Obrońca MKS-u podbił futbolówkę ponad "Paciorem" i przeciwnik dopełnił formalności. W 14 min. dwójkową akcję Łukasz Jenczyk-Grzegorz Misiura zakończył niecelnym uderzeniem ten drugi. Na szczęście to MKS zadał wkrótce drugi cios. W 21 min. Wojciech Marczak wykorzystał niezdecydowanie defensorów, odważnie poszedł za piłką do końca i z bliska pokonał bramkarza strzałem z prawej nogi. Następne dwadzieścia minut to kontrola poczynań boiskowych przez "emkaesiaków". W 41 min. po zagraniu Stalki ładnie uderzył Damian Litwiniuk, ale golkiper był na posterunku. Po drugiej stronie Paciorka usiłował zaskoczyć w 44 min. Paweł Fedoruk, jednak wywalczył tylko rzut rożny. Niemal kwadrans gry po zmianie stron nie przyniósł żadnych ciekawych spięć podbramkowych. Dopiero w 58 min. po wznowieniu gry przez Paciorka piłkę otrzymał Marczak, wyszedł na czystą pozycję, ale po chwili egzekwowaliśmy jedynie róg. W 68 min. Stalka wypuścił w bój Pawła Wegnera, "Diabeł" zagrał wzdłuż bramki, a do futbolówki nie zdołał dojść zamykający skrzydło Litwiniuk. W 71 min. miejscowi niespodziewanie poważnie nam zagrozili. Po wrzutce z kornera i główce jednego z przeciwników ratował zespół K. Dudzic wybijając "gałę" sprzed linii. Zawody rozstrzygnęliśmy w 75. minucie. Budowianie protestowali twierdząc, że złą decyzję o aucie podjął sędzia. Czerwono-niebiescy wznowili grę, Wegner posłał prostopadłą piłkę do Litwiniuka, a ten wykorzystał okazję jeden na jeden i prowadziliśmy 3:1. Sześć minut później na 4:1 ponownie trafił Litwiniuk, kończąc celną główką akcję K. Dudzica. Dwa gole Damiana, co ostatnio w rozgrywkach ligowych zanotowaliśmy... 26 października 2008r., w przegranym 2:5 spotkaniu na wyjeździe z GKS-em Kołczygłowy, a zatem ponad cztery i pół roku temu. K. Dudzic zrehabilitował się tą asystą za udział przy golu dla Skotawy na 1:1, a przy okazji uczcił swój 150. występ w teamie seniorów, w którym debiutował 19 listopada 2006r. w pucharowej potyczce w Biesowicach z Echem (1:2). Debrznianie mogli strzelić jeszcze przynajmniej dwie bramki, gdyby nie złe wskazania arbitra asystenta, pokazującego spalone Stalce i Wegnerowi, choć o ofsajdach nie mogło być mowy. W ostatnich minutach Łukasza Dudzica zluzował Słonka, który zaliczył premierowy mecz w naszym klubie jako zawodnik z pola, co zdarzało mu się w przeszłości w innych klubach. Wysokie prowadzenie nieco uśpiło zespół i rywale wykorzystali tę niefrasobliwość. W 84 min. Paciorek wybronił trudną piłkę, ale w 89 min. rezerwowy Krzysztof Kozdroń, zupełnie "odpuszczony" przez naszych uderzył w długi róg i poprawił gospodarzom wynik na 2:4. Na pewno cieszy wyraźne zwycięstwo, które posłuży poprawie humorów w drużynie i może dać asumpt do walki w następnych meczach. Już nie o awans, ale o jak najwyższą, maksymalnie trzecią lokatę w tabeli....
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::