SENIORZY › RELACJE
» 1 kolejka - 01.08.2020r.
» Sędzia: Adam Jeszka (Żychce) jako główny oraz asystenci: Mariusz Hoppe (Chojnice) i Paweł Głód (Miastko)
0:0
Czarni Czarne MKS Debrzno
5 strzały celne 5
3 strzały niecelne 7
4 rzuty rożne 8
2 spalone 1
21 faule 20
2 żółte kartki 4
0 czerwone kartki 0
0 karne 0
widzów ok. 100

MKS: Słonka- Domański, W. Taras, Stalka, K. Masternak- Wenda (84 Kowalski), Władyczak, Marczak (55 Nykiel, 73 P. Klejdysz), Mucha, J. Kuliński (55 Bielecki)- Szawarniak
Żółte kartki: Marczak, K. Masternak, Władyczak, Domański

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Sławomir Słonka90       
Maciej Domański90    4  
Wojciech Taras90     2 
Sebastian Stalka90   221 
Kamil Masternak90  1 21 
Gracjan Wenda83   112 
Paweł Władyczak90  1 56 
Wojciech Marczak54    21 
Norbert Mucha90     4 
Jakub Kuliński54    21 
Krzysztof Szawarniak90  32121
Jakub Nykiel18    1  
Kacper Bielecki36   1 1 
Patryk Klejdysz18       
Maciej Kowalski7   1   

Twarde derby, bez bramek jak 20 lat temu
Od remisu 0:0 zaczęliśmy rozgrywki klasy okręgowej seniorów w sezonie 2020/2021. Wyjazdowe derby z Czarnymi Czarne to dużo ostrej, męskiej walki, w sumie aż 41 fauli, sześć żółtych kartek i... niedosyt po obydwu stronach barykady, bowiem o ile po pierwszej połowie żałowaliśmy, iż nie prowadzimy, to po drugich 45 minutach rywale mogli mieć pełne prawo do narzekania na remis...

12 sierpnia 2000 r., a więc niemal równe dwadzieścia lat temu, na inaugurację sezonu w okręgówce też zremisowaliśmy bezbramkowo w Czarnem. Po dwóch dekadach historia zatoczyła zatem koło. To ponadto trzecia kampania z rzędu zaczynana przez MKS od podziału punktów, bo w 2018 roku było 4:4, a w 2019 roku 0:0, w obu przypadkach z Karolem w Pęplinie. Od wyniku 0:0 wchodziliśmy do ligi także w 2011 roku w klasie A, kiedy na boisku w Białym Borze dzieliliśmy się oczkami ze Startem Miastko.

Skład czerwono-niebieskich na sobotnią potyczkę ewoluował prawie do ostatnich godzin przed pierwszym gwizdkiem. Wiadomo było od dawna, że za czerwoną kartkę z jesiennych derbów z Sokołem Wyczechy musi pauzować Wojciech Marzec, natomiast kontuzje trapią Błażeja Boruckiego i Michała Pacholika. Obecny na czwartkowym treningu najlepszy snajper sparingów Krystian Szostek obwieścił potem trenerowi Sławomirowi Słonce, że na spotkanie do Czarnego jednak nie pojedzie, a z zestawienia wypadł też Martin Romanek (względy zdrowotne). Fartownie zdążył na derby Krzysztof Szawarniak, rano będący jeszcze w Warszawie... Szacunek! Ostatecznie do sprawozdania wpisaliśmy komplet 18 piłkarzy, trener zrobił w trakcie gry cztery korekty, a tymi, którzy nie weszli na boisko byli Mariusz Góra, Wojciech Kaczmarek i Pacholik.

Premierowe dwadzieścia minut bez większych wrażeń. Lekką przewagę posiadali debrznianie, chociaż pierwszy celny strzał oddali Czarni, w 19. minucie. Później przycisnęliśmy i nie stanowiąca monolitu obrona miejscowych miała spore kłopoty. Cztery dogodne okazje miał Szawarniak i powinniśmy objąć prowadzenie. Zabrakło precyzji, ale trzeba też dodać, iż nieźle ustawiał się w bramce Adrian Pietras. W 22 min. niewiele zabrakło do szczęścia w zamieszaniu Szawarniakowi. W akcji brał również udział Jakub Kuliński. W 23 min. Czarni źle wznowili grę, "gałę" przechwycił Szawarniak, ale w świetnej pozycji trafił w golkipera. Za moment po dalekim zagraniu Sebastiana Stalki Szawarniak udanie przyjął futbolówkę, lecz znowu wcelował w Pietrasa. W 30 min. kolejna szansa "Szuwara" i zbyt lekki strzał... W I połowie lepszy zespół z Grodu Dzika, chociaż... mogliśmy i przegrywać. W 45 min. Słonka z najwyższym trudem wybronił uderzenie jednego z przeciwników głową po koźle.

Po przerwie nadal uporczywa walka obydwu ekip o zdobycie upragnionego gola. W 48 min. Słonka wybronił mocną próbę rywala. To był sygnał do tego, aby mieć się na baczności w defensywie. Wprawdzie w 52 min. mieliśmy znakomitą sposobność na bramkę po tym, jak Paweł Władyczak zagrał na skrzydło do Szawarniaka, a po wycofaniu piłki w idealnej pozycji znalazł się Gracjan Wenda, jednak spudłował i była to w zasadzie jedyna tak dobra okazja na gola dla MKS-u w tej fazie meczu. W 55 min. podwójna zmiana w naszym zespole. Opuścił murawę m.in. Wojciech Marczak, który miał na swoim koncie żółtą kartkę, a dwie minuty wcześniej oszczędził go sędzia, bo po kolejnym ostrym wejściu Wojtek powinien chyba otrzymać drugie "żółtko"... W 63 min. minimalnie chybił z wolnego Stalka, ale dużo groźniej było pod bramką Słonki. Czas płynął szybko, coraz bliżej było bezbramkowego remisu. W 82 min. Czarni protestowali twierdząc, że "Stala" zagrał w polu karnym ręką i... trzeba być sprawiedliwym, to mógł być rzut karny. W doliczonym czasie we właściwym miejscu znalazł się dobrze grający Kamil Masternak, wybijając w pole piłkę zmierzającą do siatki. Uff!

Pierwsze koty za płoty... Różnie mogły skończyć się te zawody, zdobyty punkcik wypada szanować. Po 258 dniach wróciliśmy do rywalizacji ligowej i to jest najważniejsze. Teraz czekamy na gole i zwycięstwa MKS-u. Czy już w drugiej serii, gdy w niedzielę 9 sierpnia o godz.17.30 podejmiemy na Stadionie Miejskim KS Gryf Słupsk? Oby!
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::