AKTUALNOŚCI
Krótka (?) historia jednego meczu22.03.2024r.
O tym, że będą problemy z rozegraniem w duchu fair play spotkania klasy okręgowej seniorów Pomorze Potęgowo - MKS Debrzno, zaplanowanego na kolejkę przedświąteczną, wiedzieliśmy już w grudniu 2023 r., kiedy to Zarząd Pomorskiego Związku Piłki Nożnej opublikował ramowy kalendarz rundy wiosennej we wszystkich ligach seniorskich i juniorskich. Było niemal pewne, że mając do dyspozycji środę 27 marca i sobotę 30 marca (na to pozwolił związek) gospodarze wybiorą wygodny dla siebie pierwszy termin, mając za nic poszanowanie równości rywalizacji. Tak też się stało... W systemie Extranet już 31 stycznia pojawiła się wyznaczona przez potęgowian data: 27 marca 2024 r. (środa) o godz.15.00!

Nasz klub podjął próbę zmiany tego stanu rzeczy, najpierw telefonując do działaczy Pomorza, a gdy jak należało się spodziewać natrafiono na mur obojętności, Czerwono-Niebiescy skierowali pismo do Zarządu Pomorskiego ZPN-u. Było to 6 lutego. Oto jego treść:

"Szanowni Państwo! Tak się niestety składa (nie z naszej winy, oj nie...), że ilekroć w ostatnich latach zwracamy się z klubu MKS Debrzno z jakimkolwiek problemem do Pomorskiego ZPN-u kierując stosowne pisma, dotyczą one np. albo bezsensownych zapisów w regulaminie rozgrywek skutkujących chociażby pamiętnym niepomiernym zamieszaniem na finiszu sezonu 2021/2022 (na szczęście owe przepisy zostały na kanwie ówczesnych wydarzeń zmienione), albo kolizją terminów meczów ligowych ze spotkaniem reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską na mistrzostwach świata w Katarze, czego nie zauważył związek. Bardzo nam przykro, lecz kolejna korespondencja będzie utrzymana w podobnym tonie.

Otóż bowiem trudno nam pojąć jakimi ścieżkami podąża tok myślenia osób decydujących o kształcie kalendarza rozgrywek i czym się kierują (na pewno nie jest to zdrowy rozsądek, czym tym bardziej logika) pozwalając gospodarzom meczów w klasie okręgowej organizować je w okresie przed Świętami Wielkanocnymi ALBO w środę 27 marca, ALBO w sobotę 30 marca. W prostej linii (o czym powinni związkowi działacze doskonale wiedzieć) doprowadzi to do sytuacji, w której większość gier odbędzie się w środę, co wobec faktu, iż mamy do czynienia z piłkarzami-amatorami będzie oznaczać ogromne kłopoty ze skompletowaniem OPTYMALNEGO (albo tylko w miarę NORMALNEGO) składu głównie przez zespoły gości, które przecież muszą jeszcze dojechać na miejsce rozgrywania zawodów. Najbardziej jaskrawy, wręcz sztandarowy przykład, z jakim będziemy mieć do czynienia za niespełna dwa miesiące, to potyczka Pomorze Potęgowo - MKS Debrzno, której termin gospodarze beztrosko wpisali w system Extranet na środę 27 marca 2024 r. o godz.15.00. Oznacza to, że zawodnicy MKS-u, aby pojawić się jak należy na obiekcie w Potęgowie spokojnie co najmniej 60 minut przed meczem, powinni wyruszyć z Debrzna około 11.30. Wszystko dlatego, ponieważ obie miejscowości dzieli odległość "zaledwie" 140 kilometrów. Dodajmy, iż zmiana czasu na letni w tym roku nastąpi w nocy z 30 na 31 marca, co także rodzi oczywisty problem dla spotkania rozgrywanego w środę kilka dni wcześniej.

Doprawdy czujemy się zaszczyceni traktowaniem nas niczym kluby zawodowe, to swoista nobilitacja, jednak z twardą rzeczywistością ma to tyle wspólnego, co nic. Mało tego, kompletnym kuriozum jest to, iż odbywająca się w analogicznym czasie kolejka IV ligi ma zostać rozegrana OBLIGATORYJNIE w sobotę 30 marca, podczas gdy w okręgówce można grać w środę lub sobotę. Jeśli ktokolwiek uważa, że w klasie okręgowej jest więcej profesjonalizmu i realnych możliwości organizacyjnych, niż na czwartoligowym szczeblu, to jesteśmy pod silnym wrażeniem takiego sposobu rozumowania.

Uzupełnijmy dla porządku, że szopka (choć sprawa nie dotyczy Świąt Bożego Narodzenia...) z tym, o czym piszemy w tej korespondencji trwa w najlepsze od wielu lat i NIKT (naprawdę NIKT) w Pomorskim ZPN-ie nie widzi niczego niewłaściwego w uporze co do swoich pozbawionych logiki postanowień.

MKS Debrzno zapewne uda się 27 marca JAKIMŚ składem do Potęgowa (może nawet prezes klubu rozpocznie futbolową przygodę w wieku 50 lat naprędce uprawniając samego siebie do rozgrywek, wszak na aktywność sportową nigdy nie jest za późno) i przystąpi do konfrontacji o punkty z Pomorzem na obiekcie, po którym będzie hulał wiatr, w jakże pięknej scenerii pustych krzesełek. Ten mecz będzie właściwie dla NIKOGO, a już na pewno nie dla kibiców, zajętych o tej porze PRACĄ, a nie jakąś tam zupełnie nie dbającą o odbiorcę piłką nożną...

Uściślijmy ponadto: nasz klub w przeszłości niejednokrotnie był gospodarzem spotkania mistrzowskiego seniorów w okresie przedświątecznym i ZAWSZE (co łatwo sprawdzić) organizowaliśmy takie zawody w Wielką Sobotę. Wiecie Drodzy Państwo dlaczego? Z SZACUNKU dla rywali, swoich piłkarzy i sympatyków futbolu, dla których między innymi CHYBA istniejemy, prawda?! Mamy jednak nieodparte wrażenie, że słowo SZACUNEK już dawno wypadło z piłkarskiego słownika, więc właściwie o czym tutaj mowa..."


Jaka była reakcja Pomorskiego ZPN-u? Jednym z punktów porządku obrad posiedzenia Zarządu tej organizacji w Gdańsku w dniu 4 marca było rozpatrzenie powyższego pisma, a wkrótce potem (dokładnie 6 marca) nadeszła odpowiedź, którą przytaczamy w całości poniżej, zachowując oczywiście oryginalną pisownię:

"Na posiedzeniu Zarządu Pomorskiego ZPN w dniu 04.03.2024 r. zapoznano się i przeanalizowano pismo dotyczące uwag organizacji rozgrywek mistrzowskich klasy okręgowej w kolejce przedświątecznej.

Mając na uwadze specyfikę tego terminu Zarząd Pomorskiego ZPN, na wniosek Komisji ds. Rozgrywek, zatwierdzając kalendarz rozgrywek rundy wiosennej sezonu 2023/2024 zaakceptował możliwość rozegrania tych zawodów w terminie środa lub sobotę. Intencją Zarządu było umożliwienie zainteresowanym klubom dokonanie takiego wyboru terminu rozegrania zawodów by odpowiadał obydwóm stronom.

Jak wynika z przesłanego pisma w przypadku zawodów słupskiej klasy okręgowej Pomorze Potęgowo - MKS Debrzno organizator nie wziął pod uwagę problemów jakie może mieć zespól gości wyznaczając mecz na środę godz.15.00. Odległość jaka dzieli dwie miejscowości i którą trzeba pokonać by stawić się do zawodów powoduje, że zawodnicy-amatorzy, w tym dniu nie mogą podejmować żadnej innej aktywności zawodowej jeżeli mają wziąć udział w meczu.

W tym miejscu należy nadmienić, że Związek nie odnotował innych przypadków braku porozumienia pomiędzy klubami w temacie rozegrania terminie przedświątecznym. Jednocześnie Zarząd zwraca uwagę, że nie może wkraczać w uprawnienia organów organizujących i prowadzących współzawodnictwo sportowe poprzez zmianę, między innymi zmianę terminu rozegrania zawodów, na wniosek jednej ze stron.

Biorąc pod uwagę Zarząd Pomorskiego ZPN wyraża ubolewanie z powodu braku możliwości porozumienia się stron w temacie rozegrania meczu w terminie przedświątecznym oraz postanowił zobowiązać Pawła Kryszałowicza, pełnomocnika ds. Podokręgu Słupskiego, do podjęcia się roli mediatora by zaistniały problem rozwiązać w duchu sportowym i zasad fair play".


Pismo podpisał Józef Dąbrowski, Sekretarz Zarządu Pomorskiego ZPN. Owa "mediacja" P. Kryszałowicza, o której mowa na końcu dokumentu poskutkowała tylko tym, że Pomorze w swojej łaskawości przesunęło początek środowego spotkania z MKS-em z godz.15.00 na 16.00, co w praktyce w ogóle nie zmienia położenia debrzeńskich piłkarzy. Co ciekawe, to samo Pomorze NIE ZGODZIŁO SIĘ na środowy termin meczu proponowany przez Bytovię Bytów, która nie miała przyzwolenia miejscowego MOSiR-u na wejście na obydwa boiska naturalne w I serii rundy wiosennej. Komisja ds. Rozgrywek w Słupsku najpierw ogłosiła ZAKAZ GRY(sic!), a więc de facto odwołała mecz Bytovia - Pomorze, a gdy potęgowianie zaprotestowali i stanęli "okoniem" na myśl o ewentualnej grze później, w środowym terminie, naprędce zweryfikowano na seniorską okręgówkę boisko ze sztuczną nawierzchnią w Bytowie i potyczka odbyła się normalnie, czyli 2 marca. Można się "bawić"? MOŻNA!

Dzisiaj, tj. 22 marca 2024 r. MKS Debrzno wystosował do Gdańska następną korespondencję, odnosząc się do tego, co "wysmażył" Pomorski ZPN 6 marca. Oto jego treść:

"W odpowiedzi na pismo z dnia 6 marca 2024 r. Zarząd Miejskiego Klubu Sportowego Debrzno stwierdza co następuje:

Drodzy Państwo, jest totalną kpiną ze stopnia inteligencji ludzi związanych z naszym klubem bajdurzenie, iż intencją Zarządu Pomorskiego ZPN-u, uchwalającego w grudniu 2023 r. kalendarz rozgrywek wiosennych, było umożliwienie zainteresowanym klubom dokonania takiego wyboru terminu rozegrania zawodów przed Świętami Wielkanocnymi, aby odpowiadał obydwu stronom.

Naprawdę Szanowni Działacze to napisaliście?! Prosto, acz dobitnie pytamy Was: który z gospodarzy meczów w tym okresie dopytywał gości, czy odpowiada im środa, czy może jednak sobota, skoro zgodnie z regulaminem i Waszymi postanowieniami w tym względzie NIE MUSIAŁ tego czynić, no który? Zamiast przyznać się tak zwyczajnie, po ludzku, do błędu, posypać głowy popiołem (przed Wielkanocą jak znalazł!), związek najwyraźniej idzie w zaparte i nieudolnie próbuje zrobić z nas pożytecznych idiotów. Mamy zatem drobną propozycję, krótką, logiczną, rozwiewającą wątpliwości: kiedy pod koniec tego sezonu będziecie Państwo debatować (jeśli ktokolwiek to czyni) nad regulaminem rozgrywek i kalendarzem na edycję 2024/2025, umieśćcie w nim może łaskawie zapis, że w kolejce przedświątecznej MOŻNA grać w środę, owszem, lecz tylko wówczas, gdy OBIE strony na to się zgodzą. W innym przypadku należałoby odbywać zawody w Wielką Sobotę, po to właśnie, aby uniknąć kontrowersji przywoływanych przez nas w piśmie z dnia 6 lutego 2024 r.

Aby jednak znacznie usprawnić zadanie sugerujemy coś innego, prostszego, nie wymagającego myślenia i przewidywania, czy roztropności. Otóż od kampanii 2024/2025 trzy grupy klasy okręgowej będą liczyły po 16 klubów, czyli o dwa mniej niż w ostatnich latach. Łatwo zatem policzyć, że potrzeba w związku z tym mniej terminów na ligowe zmagania. Może zatem całkowicie zrezygnujemy z gry w czasie przed Wielkanocą i problem samoistnie zniknie?

Jeszcze jedno: pusty śmiech i zarazem bezsilność nas ogarnęła, gdy usłyszeliśmy w toku konwersacji telefonicznych, że nie da się zmieścić aż trzech meczów na stadionie w Potęgowie w Wielką Sobotę 30 marca. Tym m. in. argumentem szermowano w rozmowach z nami. Jak to wygląda w praktyce? Juniorzy D2 Pomorza rozgrywają rzeczywiście tego dnia mecz mistrzowski z Grasz Dwumiasto Ustka o godz.14.30, natomiast wcześniej, o 11.00 odbędą się tam zawody... IV ligi Anioły Garczegorze - Supra Kwidzyn i stąd ten problem. Pytamy grzecznie, chociaż zapewne naiwnie: czyj jest to problem? Pomorza, MKS-u Debrzno, Aniołów, Pomorskiego ZPN-u, czy może "wszystkich świętych"? Dlaczego Pomorze zgodziło się na takie rozwiązanie jak wynajęcie obiektu Aniołom na 30 marca bez oglądania się na ideę fair play w kontekście meczu SWOJEGO zespołu seniorów z MKS-em Debrzno, wyznaczonego ostatecznie na tę nieszczęsną środę 27 marca? Odpowiadamy: gdyż MOGŁO, za Waszym przyzwoleniem, czyli Pomorskiego ZPN-u...

Podsumowując: ręce opadają i to do samej ziemi... Na tym przykładzie jak na dłoni widać, że trzeba się wyzbyć i to czym prędzej, wszelkich złudzeń co do wzajemnego traktowania się z odrobiną szacunku w środowisku futbolowym. Dobrej woli w nim za grosz..."


To w zasadzie tyle na temat jednego, "zwykłego" meczu klasy okręgowej. Wnioski i ewentualne refleksje pozostawiamy czytelnikom...

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::